Polska zamyka granicę z Białorusią, ale biznes odczuje to tylko przez chwilę

Jacek PerzyńskiJacek Perzyński
opublikowano: 2025-09-09 17:31

Zamknięcie przejścia granicznego z Białorusią wpłynie na przepływ towarów, ale jedynie krótkoterminowo. Port przeładunkowy w Małaszewiczach przez kilka dni nie będzie działał.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie mogą być skutki zamknięcia przejścia granicznego z Białorusią
  • czy możemy spodziewać się opóźnień w dostawach towarów
  • jak duża jest wymiana towarów między Polską a Białorusią
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

We wtorek premier Donald Tusk zapowiedział zamknięcie granicy z Białorusią, w tym przejść kolejowych, w związku z manewrami rosyjsko-białoruskimi „Zapad”. Przejście graniczne zostanie zamknięte w nocy z czwartku na piątek.

"W piątek rozpoczynają się bardzo agresywne z punktu widzenia doktryny wojskowej manewry rosyjsko-białoruskie, na terenie Białorusi, bardzo blisko polskiej granicy. To ma swoje różne konsekwencje, między innymi odpowiedzią są także manewry po naszej stronie, polskiego wojska i sił sojuszniczych. (...) W związku z tym, ze względu na bezpieczeństwo państwa, zamkniemy granicę z Białorusią, w tym przejścia kolejowe, w związku z manewrami "Zapad" w czwartek o północy, z czwartku na piątek" - tak Polska Agencja Prasowa cytowała premiera Donalda Tuska.

Data otwarcia granicy nie jest jeszcze znana.

Opóźnienia, ale krótkoterminowe

O komentarz poprosiliśmy Andrzeja Szumowskiego, dyrektora Biura Współpracy z Zagranicą Krajowej Izby Gospodarczej (KIG). Ocenia, że decyzja premiera jest trudna, ale – jak się wydaje – konieczna.

- Czterodniowe manewry wojskowe wygenerują krótkoterminowe opóźnienia w dostawie towarów, jednak nie spodziewam się długofalowych skutków dla importerów i eksporterów – podkreśla Andrzej Szumowski.

Dyrektor KIG wskazuje również, że handel z Białorusią nie dozna istotnych strat, ponieważ kierunek ten nie jest dziś atrakcyjny dla naszych przedsiębiorców.

Importujemy głównie chemię

W zeszłym roku Polska wysłała na Białoruś towary za 19,4 mld zł, a od stycznia do czerwca tego roku za ok. 7,8 mld zł - wynika z danych GUS. Na wschód trafiają głównie maszyny i urządzenia mechaniczne, sprzęt elektryczny, pojazdy oraz materiały i artykuły włókiennicze.

Import z Białorusi jest większy – w 2024 r. wyniósł 22,5 mld zł. Dominują w nim produkty przemysłu chemicznego, roślinne oraz artykuły z kamienia, cementu, gipsu i azbestu.

Nasz wschodni sąsiad to także trasa przepływu towaru z Państwa Środka. Według danych GUS Chiny zajmują drugie miejsce pod względem wartości importu do Polski, a w pierwszym półroczu tego roku sprowadziliśmy stamtąd towary o wartości 206 mld zł.

Małaszewicze chwilowo zamknięte

Decyzja premiera spowoduje chwilowe zamknięcie portu przeładunkowego w Małaszewiczach. To niefortunny moment dla naszego eksportu do Chin, ponieważ na początku tygodnia PKP Cargo Connect, spółka z grupy PKP Cargo, wysłała z Warszawy pierwszy pociąg do prowincji Henan.

Mateusz Izydorek vel Zydorek, menedżer ds. komunikacji w PKP Cargo Connect, zapewnia jednak, że zamknięcie granicy nie wpłynie na ten transport.

- Nasz pociąg jest już na granicy w Brześciu i po przejściu procedur związanych z odprawą będzie kontynuował przejazd w kierunku Chin – mówi Mateusz Izydorek vel Zydorek, dodając, że kolejne kursy zaplanowano już po zakończeniu ćwiczeń i ponownym otwarciu granicy.