Pytany o fiasko negocjacji w sprawie kontrolnego pakietu Enei (RWE uznało, że skarb żąda za dużo) powiedział:
- Postawiliśmy pewne warunki przy sprzedaży Enei i jeżeli ktoś myślał, że jesteśmy pod ścianą i będziemy się decydowali na niskie ceny, to się pomylił. Jeśli spojrzeć na wycenę PGE, to nasza propozycja dotycząca Enei, która jest trzecią co do wielkości grupą energetyczną, była bardzo uczciwa – przekonuje szef resortu skarbu.
Zapowiada rozpoczęcie w grudniu przygotowań do przetargu na Eneę, który odbędzie się w przyszłym roku. To nie wszystko.
- W przyszłym roku będzie bardzo duża oferta grupy energetycznej Tauron: z
jednej strony spółka podniesie kapitał, a z drugiej strony będziemy oferować
akcje skarbu państwa. To będą naprawdę duże pieniądze, może nawet kilkanaście
miliardów złotych – zapewnia minister skarbu.