Portal rekrutacyjny dla informatyków widzi spowolnienie

Grzegorz SuteniecGrzegorz Suteniec
opublikowano: 2023-04-14 14:19

No Fluff Jobs rozstał się w tym miesiącu z 13 osobami. Widzi spowolnienie w branży, ale długoterminowy trend wzrostowy uważa za niezagrożony.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • dlaczego No Fluff Jobs zdecydował się na zwolnienia
  • jakiej dynamiki rynku w tym roku spodziewa się prezes spółki
  • jakie są najnowsze prognozy dla globalnego rynku IT
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Z rodzimego rynku IT dochodzą dwojakiego rodzaju sygnały. Z jednej strony pojawiają się informacje o zwolnieniach w niektórych firmach – jednak nie jest to zjawisko masowe i jak na razie dotyka głównie software house’ów, przeważnie tych, których klientami były zagraniczne start-upy. Z drugiej są informacje o rosnących portfelach zamówień i planach powiększania zespołów. Tymczasem No Fluff Jobs, polski portal z ogłoszeniami o pracy dla branży IT, zdecydował się w kwietniu na zmniejszeniu załogi.

- W tym miesiącu spółka zakończyła współpracę z 13 osobami – mówi Tomasz Bujok, prezes No Fluff Jobs.

- Powodem było dostosowanie się do koniunktury na rynku IT bądź zakończenie projektów, nad którymi pracowały dane osoby – dodał.

Poinformował jednocześnie, że od początku roku No Fluff Jobs zatrudnił 11 osób i ma dwie otwarte rekrutacje.

No Fluff Jobs od kilku lat intensywnie zwiększał zatrudnienie i wchodził na rynki zagraniczne. Pojawił się na Węgrzech w Czechach, na Ukrainie, a w minionym roku na Słowacji i w Holandii. Wraz z ekspansją rosły wyniki. W 2021 r. spółka skokowo zwiększyła przychody do 20,52 mln zł z 9 mln zł rok wcześniej. Zysk netto wzrósł w tym czasie do 0,85 mln zł z 0,33 mln zł.

Spółka nie odpowiedziała na pytanie, ile osób obecnie zatrudnia i ile miała na pokładzie na koniec 2022 r. Ze sprawozdań finansowych wynika, że na koniec 2021 r. zatrudnienie wynosiło 53 osoby, a rok wcześniej 36.

Prezes No Fluff Jobs widzi spadek dynamiki rynku, ale wskazuje, że długoterminowy trend jest niezagrożony.

- W tym roku rynek IT rośnie wolniej niż zeszłoroczne, a nawet 24-miesięczne wzrosty, które były efektem nagłej covidowej digitalizacji. Według analiz z Unii Europejskiej z inicjatywy Digital Compass, długoterminowy trend jest jednak niezagrożony. Liczba osób zatrudnionych w branży IT ma wzrosnąć z aktualnych 9 mln osób do 20 mln w 2030 r. – powiedział Tomasz Bujok.

Mimo oznak spowolnienia w IT wiele wskazuje na to, że pracy dla speców od IT nie zabraknie. Z przeprowadzonego w lutym przez Awareson badania wynika, że 2/3 firm planuje rozbudowywać w tym roku swoje zespoły, natomiast zmniejszenie zatrudnienia planuje co szósta firma. 1/5 przedsiębiorstw chce utrzymać status quo.

Najnowsza, kwietniowa prognoza firmy analitycznej Gartner mówi, że globalne wydatki na IT wzrosną w tym roku o 5,5 proc. do 4,6 bln USD, a w przyszłym roku dynamika wzrostu rynku ma wynieść 8,6 proc. Dla porównania w 2022 r. wzrost wyniósł jedynie 0,5 proc. Według prognoz w tym roku największą dynamiką mają charakteryzować się wydatki na oprogramowanie (+12,3 proc.) i usługi IT (9,1 proc.).

Poznaj program konferencji “Umowy IT - aspekty prawne i praktyczne”, 31 maja 2023 >>