Symbol dawnego bogactwa Ryszarda Krauzego można kupić za 29 mln zł
W ubiegłym tygodniu PKO BP i BGK przejęły od Prokomu Investments (PI) akcje Polnordu i Biotonu, warte łącznie 68 mln zł. Na swoją dolę z majątku pozostałego po byłym wehikule inwestycyjnym Ryszarda Krauzego może doczekać się też Bank Polskiej Spółdzielczości (BPS). Pod warunkiem że znajdzie się ktoś, kto na słynną replikę pałacuNa Wodzie z warszawskich Łazienek Królewskich, położoną w Konstancinie-Jeziornie wyłoży co najmniej 29 mln zł.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł5 zł/ miesiąc
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Cały artykuł mogą przeczytać tylko nasi subskrybenci.Tylko teraz dostęp w promocyjnej cenie.
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Od jakiegoś czasu nie masz pełnego dostępu do publikowanych treści na pb.pl. Nie może Cię ominąć żaden kolejny news.Wróć do świata biznesu i czytaj „PB” już dzisiaj.
Symbol dawnego bogactwa Ryszarda Krauzego można kupić za 29 mln zł
W ubiegłym tygodniu PKO BP i BGK przejęły od Prokomu Investments (PI) akcje Polnordu i Biotonu, warte łącznie 68 mln zł. Na swoją dolę z majątku pozostałego po byłym wehikule inwestycyjnym Ryszarda Krauzego może doczekać się też Bank Polskiej Spółdzielczości (BPS). Pod warunkiem że znajdzie się ktoś, kto na słynną replikę pałacuNa Wodzie z warszawskich Łazienek Królewskich, położoną w Konstancinie-Jeziornie wyłoży co najmniej 29 mln zł.
KONSTANCIŃSKIE ŁAZIENKI:
Ewentualna sprzedaż byłej rezydencji Ryszarda Krauzego może być jedną z rekordowych transakcji na raczkującym wciąż rynku luksusowych nieruchomości w Polsce.
R. GARDZIŃSKI/ FOTORZEPA/FORUM]
Ogłoszenie o pierwszej licytacji byłej posiadłości Krauzego, która odbędzie się 23 listopada 2015 r., opublikował komornik Tadeusz Radecki, działający przy Sądzie Rejonowym w Piasecznie. Pod młotek idzie nieruchomość o powierzchni 9,5 ha, którą Prokom kupił w 2001 r. od australijskiej biznesmenki Anny Hinckfuss. Biegły wycenił ją na 38,7 mln zł, a cena wywoławcza to trzy czwarte tej kwoty.
Sama replika pałacu Na Wodzie ma powierzchnię 948 mkw. i została zaprojektowana przez Andrzeja Grzybowskiego, specjalizującego się w projektowaniu rezydencji w stylu historycznym.
Na działce znajdują się też hala tenisowa, trzy kontenery biurowe służące jako pomieszczenie ochrony, budynek mieszkalny z 1960 r. o powierzchni 154 mkw. oraz zdewastowane budynki gospodarcze kwalifikujące się do rozbiórki. Zainteresowani zakupem mogą oglądać nieruchomość w ciągu dwóch tygodni przed licytacją i liczyć się z koniecznością wyłożenia 3,87 mln zł rękojmi.
Księga wieczysta nieruchomości Prokomu obciążona jest gigantycznymi hipotekami na 185 mln zł, z czego na pierwszym miejscu, z kwotą 91,5 mln zł, wpisany jest BPS. I to ten bank będzie zapewne głównym beneficjentem ewentualnej transakcji. Skuteczna licytacja zmniejszy też długi Prokomu, które Marcin Dukaczewski, wiceprezes funduszu, szacuje na około 150 mln zł. Prokomu, czyli… nie wiadomo kogo.
W lutym 2014 r. Ryszard Krauze oficjalnie wycofał się z funduszu. Dziś prawie wszystkie jego akcje należą do cypryjskiej spółki Genuino, zarządzanej przez kancelarię cypryjską, oferującą usługi prowadzenia spółek dla osób i firm z innych państw, które chcą pozostać anonimowe.