Prawie wszystko do poprawy

Magdalena Wierzchowska
opublikowano: 2006-09-14 00:00

Grzegorz Gauden, prezes i naczelny „Rzeczpospolitej”, stracił wczoraj obie posady. Jego następcy zakasują rękawy.

Zmiany w strukturze właścicielskiej Orkla Media zaowocowały wczoraj wymianą prawie całego zarządu Presspubliki, wydawcy „Rzeczpospolitej”. Walne zgromadzenie wspólników odwołało Grzegorza Gaudena ze stanowiska prezesa Presspubliki i redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”. Nowym redaktorem naczelnym został publicysta Paweł Lisicki, a prezesem — Truls Velgaard z Mecom Group, niedawnego nabywcy Orkla Media.

— Moja nominacja wynika z faktu, że Orkla Media chce mieć większą kontrolę nad codzienną działalnością firmy. Chcemy zwiększyć sprzedaż egzemplarzową, poprawić pozycję „Rzeczpospolitej” wśród reklamodawców, marketing i rentowność — wylicza Truls Velgaard, dyrektor zarządzający Orkla Media Poland.

O ile o możliwej dymisji Grzegorza Gaudena mówiło się od dawna, o tyle mało kto spodziewał się bardzo głębokich zmian w zarządzie. Akcjonariusze odwołali wczoraj Elżbietę Ponikło i Piotra Płuciennika. Mają ich zastąpić Tomasz Jakubiak i Andrzej Filipowicz. Stanowisko zachował jedynie wiceprezes Piotr Frątczak. Zmiany dotyczą też zastępców redaktora naczelnego. Funkcje stracili Ewa Kluczkowska i Jacek Rakowiecki, w ich miejsce weszli Marek Magierowski i Tomasz Sobecki.

Pojawiła się plotka, że podczas ubiegłotygodniowego spotkania z przedstawicielami Presspubliki David Montgomery, szef Mecomu, nakazał Presspublice zredukować koszty o 25 mln zł.

— Mecom to specjaliści od cięcia kosztów i jest prawdopodobne, że podczas spotkania była mowa o oszczędnościach — mówi Andrzej Liberadzki, szef rady nadzorczej Presspubliki.

Nowi właściciele chcą też poprawić sprzedaż egzemplarzową i rentowność należącej do Presspubliki „Gazety Giełdy Parkiet”.

— Efektów spodziewamy się jeszcze w tym roku — mówi Truls Velgaard.

A jeśli ich nie będzie?

— Na razie się nad tym nie zastanawialiśmy — odpowiada prezes Presspubliki.

Podobno kupnem gazety jest zainteresowana grupa inwestorów indywidualnych. Szefowie Presspubliki na razie nie chcą wypowiadać się na temat sprzedaży należącego do nich pisma.

— Zadaniem „Parkietu” było poprawienie sprzedaży egzemplarzowej. Zarządowi jeszcze trochę brakuje do osiągnięcia celu, ale jest już blisko — mówi Piotr Frątczak.

Na razie nie zapowiada się na zmiany w należących do Orkli dziennikach regionalnych.

— Odbyła się prezentacja, na której pokazaliśmy nowym właścicielom koncepcję rozwoju. Na tym się skończyło — mówi Joanna Pilcicka, prezes Orkla Press Polska, wydawcy gazet regionalnych.