PRESS: Zarząd Presspubliki odrzucił większość żądań związków

opublikowano: 2002-11-18 10:16

Na cztery z pięciu postulatów zakładowej "Solidarności" zarząd Presspubliki (wydawcy "Rzeczpospolitej") powiedział zdecydowane "nie". Zgodził się jedynie, by związki uczestniczyły we współzarządzaniu funduszem świadczeń socjalnych.

7 listopada Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność" w Presspublice weszła w spór zbiorowy z zarządem spółki. Piątkowe spotkanie zarządu z członkami "S" było reakcją na list z pięcioma postulatami, wystosowany tydzień wcześniej przez związkowców. W piątek usłyszeli oni, że zarząd nie zgadza się na odstąpienie od zwolnień w firmie, zaniechanie obniżek płac wobec niektórych pracowników, przyznanie podwyżki pensji zgodnie ze wzrostem inflacji oraz powrót do dawnego systemu przydzielania nagród (rocznych i kwartalnych). - Zarząd stwierdził, że na temat tych czterech punktów nie będzie dyskutował. Redukcje i obniżki pensji uzasadnia sytuacją spółki, załamaniem się rynku reklamowego i koniecznością wprowadzania oszczędności - informuje Piotr Kościński, przewodniczący zakładowej "S". - Przyjęliśmy to do wiadomości. Przygotowujemy się do prowadzenia rokowań - dodaje. Mają się one odbyć jeszcze w tym tygodniu. Wkrótce zarząd wytypuje osoby, którym zostaną zaproponowane niższe pensje. To skutek przeprowadzonego przez spółkę, wspólnie z kilkoma innymi firmami medialnymi, tzw. raportu płacowego - pokazuje on poziom wynagrodzeń w Presspublice na tle innych spółek medialnych. - Powołując się na ów raport, zarząd stwierdził, że część pracowników Presspubliki zarabia za dużo w stosunku do płac na rynku. Zaprezentowano nam jednak tylko wyrywkowe wyniki z tego opracowania, bez konkretów - stwierdza Piotr Kościński.

RG, PRESSERWIS