Przedstawiciele branży wentylacyjno-klimatyzacyjnej dostrzegają liczne bariery utrudniające jej rozwój. Mimo to uważają, że dobra koniunktura potrwa w niej przynajmniej do 2012 r.
Krzysztof Bagiński
główny specjalista ds. ochrony przeciwpożarowej firmy Mercor
Niestety w dalszym ciągu można zauważyć, że kontrole obiektów budowlanych, oceniające stan bezpieczeństwa pożarowego, zbyt łagodnie traktują kwestię serwisu urządzeń wentylacyjnych. To istotna bariera w rozwoju usług serwisowych, które w przypadku odpowiedniej realizacji są jedną z gwarancji bezpieczeństwa budynków. Kontrolerzy powinny odnosić się z większym niż dotychczas zainteresowaniem do kwestii serwisowania. Zbyt niską świadomość w tej materii wykazują także sami inwestorzy.
Wszystko to sprawia, że serwisu systemów wentylacji pożarowej nie prowadzi się w ogóle lub też wykonuje się je nieodpowiednio, korzystając z usług osób, którym brak fachowej wiedzy i autoryzacji producenta. Warto pamiętać, że serwis powinien być jednym z elementów analizy ryzyka obiektu. Prowadząc akcję edukacyjną na ten temat, znacząco podnosimy poziom bezpieczeństwa.
Marek Maj
prezes firmy Smay, wiceprezes Stowarzyszenia Polska Wentylacja
Branżę wentylacyjną, podobnie jak budownictwo, charakteryzuje dynamiczny wzrost. Mimo pewnych spowalniających działań w strukturach administracji rządowej, na etapie wydawania warunków zabudowy i zagospodarowania terenu i pozwoleń na budowę, branża ta ma zapewniony rozwój przynajmniej do 2012 r.
Rodzinne firmy mają bardzo dużo do zrobienia, aby osiągnąć poziom europejski zarówno w dziedzinie rozwoju produktów, jak i technologii. Niemniej polskie wyroby coraz częściej doskonale konkurują z produktami światowych koncernów zarówno jakością, estetyką wykonania, jak i wartościami użytkowymi.
Poważną barierą rozwoju staje się jednak brak wysokiej klasy konstruktorów i monterów instalacji, którzy w poszukiwaniu lepszego życia wyjeżdżają do krajów UE. Niestety, jak prawie każda branża, jesteśmy również zalewani tanimi produktami z Chin lub Turcji, które nie gwarantują żadnych cech użytkowych ani technologicznych. Są one jednak doskonałym źródłem dochodu dla mało ambitnych dorobkiewiczów. Przykładów takich na szczęście nie ma wiele i w miarę podnoszenia wiedzy technicznej użytkowników popyt na produkty niskiej jakości będzie spadał.
Wojciech Białas
dyrektor ds. handlowych S.P.S Trading
Jedną z podstawowych bolączek branży klimatyzacyjnej jest niekontrolowany napływ tanich i wysoce nieekonomicznych rozwiązań z Azji, które w zdecydowanej większości poprzez bardzo niską cenę zdobywają zainteresowanie inwestorów. Często także w przetargach kryterium ceny jest ważniejsze od poziomu technologicznego danego rozwiązania czy jego energooszczędności.
Jednakże ostatnio obserwujemy tendencję do stopniowego skłaniania się inwestorów w stronę nowoczesnych oraz energooszczędnych technologii, a co za tym idzie akceptowania wyższych kosztów.
W branży klimatyzacyjnej występuje bardzo duża konkurencja. Często stosowane są praktyki zaniżania cen kosztem stosowania tanich komponentów oraz udzielania bardzo długich okresów gwarancji bez zapewnienia profesjonalnej obsługi serwisowej. To powoduje dość dużą rotację firm na rynku.
Stale rosnące wymagania inwestorów co do jakości usług, jak również sprzyjające przepisy krajowe i normy europejskie stwarzają dobry klimat dla rozwoju branży wentylacyjno-klimatyzacyjnej. Dotyczy to zwłaszcza dużych, profesjonalnie przygotowanych firm.
Nadzieją dla nas jest stworzenie, wzorem m.in. krajów skandynawskich, ulg podatkowych lub też preferencji w przetargach na dostawy technologii oraz rozwiązań ekologicznych. Dzięki temu można oszczędzać energię oraz stwarzać możliwość dywersyfikacji źródeł energii wykorzystywanych do zasilania.
Tomasz Trusewicz
dyrektor stowarzyszenia Polska Wentylacja
Główną barierą dla powiększania rynku produktów i usług wentylacyjno-klimatyzacyjnych jest nadal stosunkowo niskie zapotrzebowanie na dobrze wentylowane budynki.
Często nie zwracamy uwagi na wpływ dobrej instalacji na komfort, ekonomię i bezpieczeństwo budynków — zarówno mieszkalnych jak i użytkowych. Jakość powietrza w obiektach powinna być tak samo doceniana jak jakość systemu ogrzewania czy oświetlenia. Ułomne prawo nie mobilizuje także zarządców budynków do zapewnienia w nich należytej jakości powietrza w trakcie ich użytkowania. Łatwo to zauważyć zarówno w szkołach, szpitalach, jak i w pomieszczeniach biurowych.
Jasno sprecyzowane, skutecznie egzekwowane przepisy dotyczące jakości wentylowania budynków mogą stworzyć pole do zdrowej konkurencji wśród dostawców. Dzięki temu skorzystają klienci. Prawo powinno zagwarantować, że w każdym budynku będzie skutecznie działać wentylacja. Klienci o wysokich wymaganiach mogą natomiast oczekiwać od dostawców spełnienia szczególnych oczekiwań.