Quercus widzi mocną korektę

Grzegorz Nawacki
opublikowano: 2009-10-30 00:00

Rynki przesadziły z optymizmem, więc czas na schłodzenie głów — ostrzega Sebastian Buczek.

Rynki przesadziły z optymizmem, więc czas na schłodzenie głów — ostrzega Sebastian Buczek.

Giełdowym indeksom, które od lutego systematycznie pną się w górę, należy się chwila odpoczynku — przekonują zarządzający Quercus TFI.

— W najbliższych miesiącach spodziewamy się korekty. Po tylu miesiącach wzrostów rynkowi należy się głębsza korekta, rzędu 20 proc. — mówi Sebastian Buczek, prezes i zarządzający Quercus TFI.

A wszystko dlatego, że giełdowi gracze przesadzili.

— Rynki zbyt optymistycznie podchodzą do rzeczywistości. Owszem, w gospodarce jest coraz lepiej, ale wyjście z kryzysu będzie raczej spokojne. Przyszły rok w gospodarce będzie dobry, a rynki zakładają, że będzie świetny — tłumaczy Sebastian Buczek.

Quercus prognozuje, że w tym roku nasza gospodarka rozwijała się będzie w tempie powyżej 1 proc., a w przyszłym roku 2-3 proc. Złoty w najbliższych kwartałach ma się znacząco umocnić. Mimo dobrej kondycji gospodarki nie należy oczekiwać najazdu zagranicznych inwestorów na polską giełdę.

— Polska łagodnie przeszła przez kryzys, ale to oznacza też, że po kryzysie będzie łagodnie rosła. Tymczasem są rynki, które mocno spadały i pewnie dynamiczniej odbiją. I to tam raczej skierują się oczy zagranicznych inwestorów — mówi Sebastian Buczek.

Korekta jest tym bardziej potrzebna, że wyceny wielu spółek oderwały się od realiów.

— Większość spółek jest przegrzana. Bardzo trudno wskazać spółkę, która jest teraz niedowartościowana, podczas gdy jeszcze kilka miesięcy temu było ich sporo — mówi Sebastian Buczek.

Jest więcej powodów, by ostrożnie podchodzić do akcji: zaangażowanie OFE wzrosło do około 29 proc., co oznacza mniejszy apetyt z ich strony. Plany prywatyzacji i sprzedaży resztówek powodują presję podaży. Ale Quercus widzi też pozytywne sygnały, m.in. takie, że klienci zamieniają lokaty na fundusze. Dlatego w długim terminie wciąż widzi potencjał wzrostu dla akcji.