Na początku lipca Jarosław Kaczyński pierwszy raz od kilku miesięcy pojawił się na konferencji prasowej tylko po to, by zadeklarować, że „osoby które funkcjonują w spółkach skarbu państwa, nie będą kandydowały na żadnym szczeblu samorządu”. Minęły ledwie trzy tygodnie, a kolejne media donoszą, że rządząca partia głowi się nad sposobem wycofania się z jednoznacznej zapowiedzi szefa. Nic dziwnego — jej realizacja mocno przewietrzyłaby grono samorządowców PiS.






Z ustaleń „PB” wynika, że tylko na najwyższym, wojewódzkim, szczeblu samorządu ze 164 radnych rządzącej partii aż 77 znalazło pracę w państwowych spółkach i instytucjach. A to nie wszyscy, bo kolejni pracują w firmach i jednostkach podległych samorządom miejskim czy powiatowym.
Dojna zmiana
Jarosław Kaczyński deklarację uzasadniał ideą, zgodnie z którą „do polityki nie idzie się dla pieniędzy”. Przegląd oświadczeń majątkowych radnych wskazuje jednak, że pieniądze do polityków tej partii przychodzą — i są to grube miliony.
Porównaliśmy łączne dochody wojewódzkich radnych PiS w 2015 r., czyli przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi, i w 2017 r. Przygotowane zestawienie, nie obejmujące diet za zasiadanie w sejmikach (około 30 tys. zł rocznie), obrazuje skalę „dobrej zmiany”. W 2015 r. tych 77 sejmikowych radnych PiS zarobiło łącznie ponad 8,2 mln zł. Gdyby to uśrednić, każdemu z nich do portfela wpłynęło średnio 106,9 tys. zł (daje to miesięczne zarobki na poziomie 8,9 tys. zł). W 2017 r. te same osoby zainkasowały już prawie 20,3 mln zł, a więc przy takim samym uśrednieniu 263,4 tys. zł na osobę rocznie (prawie 22 tys. zł miesięcznie).
W ciągu dwóch lat łączne zarobki wojewódzkich radnych PiS wzrosły więc o 146,4 proc. Tymczasem między 2015 r. a 2017 r. przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej wzrosło z 3,9 tys. zł do 4,27 tys. zł, czyli o 9,5 proc. Za przytłaczającą większość wzrostu dochodów radnych PiS odpowiadają wpływy z państwowego garnuszka. Z naszych wyliczeń wynika, że w latach 2016-17 77 radnych w kontrolowanych przez skarb państwa spółkach, urzędach i instytucjach zarobiło ponad 26,8 mln zł. Gdyby to uśrednić, że każdy z nich przez dwa lata zyskał po prawie 350 tys. zł.
Manna z partyjnego nieba
Gwoli ścisłości trzeba przyznać, że wynagrodzenie trzech rajców PiS wzrosło mniej niż przeciętnego Polaka, a pięciu nawet spadło. Dotyczy to jednak głównie tych, którzy tylko dorabiają sobie na państwowym, choćby w radach nadzorczych firm czy innych instytucji. Dobrym przykładem może być ojciec prezydenta Andrzeja Dudy, Jan Duda, od listopada 2016 r. członek rady Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Większość radnych jednak żyje z pieniędzy podatników.
Jednym z rekordzistów jest Paweł Śliwa, który jako wiceprezes ds. innowacji w PGE Polska Grupa Energetyczna zarobił w 2017 r. ponad 1 mln zł. Jeszcze dwa lata wcześniej do jego kieszeni wpłynęło dokładnie dziesięć razy mniej. Kolejny milioner to Krzysztof Skóra, u którego w okresie PRL ukrywał się Adam Lipiński, prawa ręka i od ponad 20 lat jeden z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego. Jako były już prezes KGHM w 2016 r. zainkasował 1,34 mln zł, a w 2017 r. miedziowy kombinat dołożył mu jeszcze ponad 700 tys. zł z tytułu odprawy. W 2015 r., pracując w firmie Elporem i Elpoautomatyka, zarobił jedynie 66,2 tys. zł. Dziś Krzysztof Skóra, w przeszłości skarbnik niewielkiej gminy wiejskiej Ruja, jest członkiem zarządu innej kontrolowanej przez państwofirmy — Zespołu Elektrociepłowni Wrocławskich Kogeneracja.
Procentowo najwięcej, bo aż 6766 proc., zyskał Piotr Zwara. W 2015 r. jego roczne zarobki wynosiły 4,4 tys. zł, a w 2017 r., głównie dzięki fotelowi wiceprezesa spółki Energa-Operator Eksploatacja Elbląg, poszybowały do 302,1 tys. zł. Rok 2015 r. był dla Piotra Zwary wyjątkowy, bo procesował się o przywrócenie do pracy i wypłatę ponad 160 tys. zł odszkodowania (które uzyskał w 2016 r.).
O ponad 2000 tys. proc. wzrosło wynagrodzenie kolejnej z beneficjentek „dobrej zmiany” — Julii Kloc-Kondrackiej. Córka posłanki PiS Izabeli Kloc w 2015 r. poza dietą zarobiła jedynie 2,7 tys. zł. W czerwcu 2016 r. została jednak specjalistką w katowickim oddziale Agencji Rynku Rolnego, a potem pracownicą sekcji informacji i promocji w mikołowskim oddziale Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. W 2017 r. zarobiła już 57,9 tys. zł.
O ponad 1500 proc. zwiększył się dochód Michała Krzemkowskiego — z zaledwie 7,7 tys. zł w 2015 r. do 123,8 tys. zł w 2017 r. Pomogła posada w radzie nadzorczej spółki TDM Arrtrans, należącej do państwowego Elewarru, a przede wszystkim fotel zastępcy wojewódzkiego komendanta Ochotniczych Hufców Pracy w Toruniu, podlegających resortowi rodziny, pracy i polityki społecznej.
Emeryci i znajomi królika
Spektakularny wzrost grubości portfela stał się też udziałem Radosława Pobola (589,1 proc.), Zbigniewa Przedpełskiego (552,5 proc.), Agnieszki Przybylskiej (461,6 proc.), Bartłomieja Dorywalskiego (431,1 proc.) i Marka Surmacza (492,3 proc.). Tego ostatniego Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, mianowała komendantem głównym Ochotniczych Hufców Pracy (stracił tę funkcję w styczniu 2018 r.).
Hufcami pracy Marek Surmacz zajmował się już jako emeryt. Aktywnych emerytów wśród rajców PiS jest zresztą więcej. Choćby Kazimierz Drzazga, od marca 2016 r. wiceprezes ds. infrastruktury w Zarządzie Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. Jego dochody między 2015 r. a 2017 r. wzrosły o, bagatela, 343,1 proc. Do świadczeń z ZUS-u dorabiają lub dorabiali (głównie w radach nadzorczych spółek skarbu państwa, ale nie tylko) również Andrzej Jaroch, Tadeusz Lewandowski, Jan Rejczak, Bożena Ulewicz, Klaudiusz Balcerzak i Jerzy Barzowski. W przypadku tego ostatniego pozwoliło to na zwiększenie dochodów aż o 464,4 proc.
Podobny awans płacowy (dokładnie o 459,7 proc.) zaliczył Zdzisław Filip, kolega byłej premier Beaty Szydło ze szkoły podstawowej. Zawdzięcza to fotelom członka rady nadzorczej Spółki Usług Górniczych, a przede wszystkim prezesa Tauronu Wydobycie i kopalni Nowe Brzeszcze (wszystkie spółki z grupy Tauron, ostatnia została wykreślona z Krajowego Rejestru Sądowego).
Kariery na państwowym garnuszku robią też znajomi i bliscy współpracownicy innych znaczących postaci rządzącego PiS i jego koalicjantów. Były szef gabinetu politycznego Jarosława Gowina, wicepremiera i ministra nauki i szkolnictwa wyższego, Grzegorz Kądzielawski, jest wiceprezesem Grupy Azoty i członkiem rady nadzorczej Zakładów Górniczo- -Metalowych Zębiec. Łukasz Smółka, szef gabinetu politycznego Andrzeja Adamczyka, ministra infrastruktury, jest natomiast członkiem rady nadzorczej Pocztowej Agencji Usług Finansowych z grupy Poczty Polskiej. Na naszej liście znalazł się też Tomasz Zdzikot, bliski współpracownik Mariusza Błaszczaka, wiceprezesa PiS. Tak jak swój pryncypał, najpierw pracował w resorcie spraw wewnętrznych i administracji, a potem obrony narodowej (w obu jako wiceminister).
Teraz k… my…
Zdarza się, że rajcowie PiS zajmują ciekawe, czasem tworzone specjalnie dla nich, stanowiska. I tak np. Krzysztof Ciebiada, bliski współpracownik Janiny Goss, od której pieniądze pożyczał sam Jarosław Kaczyński, został „koordynatorem ds. sprzedaży energii samorządom” w PGE Obrót (przy czym Janina Goss jest członkinią rady nadzorczej PGE, której podlega PGE Obrót). Głównie dzięki tej posadzie Krzysztof Ciebiada zarobił w 2017 r. 209,5 tys. zł, czyli o 206,7 proc. więcej niż w 2015 r., kiedy pracował w Zakładzie Energetyki Cieplnej w Pabianicach i prowadził zakład krawiecki (uciułał z tego 68,3 tys. zł).
W spółkach z grupy PGE samorządowi działacze PiS za rządów tej partii zaliczają też imponujące awanse wewnętrzne. Jan Frania jeszcze w 2015 r. pracował w PGE Dystrybucja jako zastępca dyrektora rejonu energetycznego Stalowa Wola, gdzie zarobił 256 tys. zł. W marcu 2016 r. został wiceprezesem PGE Dystrybucja, dzięki czemu w 2017 r. na jego konto wpłynęło prawie 2,5 razy więcej: 634,1 tys. zł. Marek Włóka z kolei przed rządami PiS pracował jako główny inżynier ds. sprzętu i transportu w bełchatowskiej kopalni, podlegającej spółce PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. W marcu 2016 r. został prezesem tej spółki, i, choć stracił tę funkcję w czerwcu 2017 r., to w ubiegłym roku zarobił ponad dwa razy więcej niż w 2015 r.
Jeszcze większy wpływ „dobrej zmiany” odczuła Martyna Wojciechowska, pracująca w Narodowym Banku Polskim (NBP). Jeszcze w 2015 r., jako specjalistka departamentu edukacji i wydawnictw, zarobiła tam 114,1 tys. zł. Już rok później (danych za 2017 r. nie ma, bo złożyła mandat) zainkasowała ponad trzy razy więcej: 392,4 tys. zł, dzięki awansowi na dyrektora departamentu komunikacji i promocji, który nastąpił tuż po tym, jak Marka Belkę na fotelu prezesa NBP zastąpił nominat PiS Adam Glapiński.
…jak nie tu, to tam
Z przeglądu sejmikowych kadr PiS wynika, że czasem bywa i tak, że radni tej partii, głównie pod naciskiem mediów, muszą ustępować z pełnionych funkcji. Zazwyczaj jednak zaliczają miękkie lądowanie „na innym odcinku”. Przykład? Choćby Grzegorz Muszyński, który w kwietniu 2016 r. został członkiem zarządu PKP PLK, mającym nadzorować wydawanie 67 mld zł, które Polska chce przeznaczyć na modernizację linii kolejowych do 2023 r. Pracę stracił już trzy miesiące później, gdy media ujawniły wyniki audytu, zgodnie z którymi spółki z grupy PKP w przeszłości straciły sporo na współpracy z firmami Grzegorza Muszyńskiego, a one samo zostały wpisane na czarną listę niesolidnych kontrahentów polskich kolei. Zaraz po tym radny został jednak doradcą zarządu ds. realizacji inwestycji w BGK Nieruchomości, spółce mającej realizować program Mieszkanie+, a niedługo później — członkiem jej zarządu.
Podobnie wyglądały losy Dariusza Szymczaka, który najpierw był doradcą wojewody wielkopolskiego z PiS, a w marcu 2016 r. został członkiem zarządu spółki Enea Operator. Z tej posady musiał zrezygnować już cztery miesiące później, bo, jak ujawniła „Gazeta Wyborcza”, będąc już w zarządzie Enei Operator, prowadził jako prawnik w imieniu swych klientów sprawy o odszkodowanie przeciwko tej spółce. Po kolejnych kilku miesiącach, w lutym 2017 r., odnalazł się jednak jako prezes Gospodarstwa Rolno-Hodowlanego Żydowo, a w czerwcu 2017 r. zasiadł też w radzie nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu.
DOLNOŚLĄSKIE
1. Piotr Dytko, prezes KGHM Cuprum, prezes Wrocławskiego Centrum Badań EIT+ (spółki, podlegającej Ministerstwu Nauki i Szkolnictwa Wyższego)
Zarobki w 2015 r.: 108,2 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 430,4 tys. zł
Wzrost o 297,8 proc.
2. Andrzej Jaroch, członek rad nadzorczych PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna oraz KGHM Cuprum
Zarobki w 2015 r.: 119,8 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 232,9 tys. zł
Wzrost o 94,4 proc.
3. Sergiusz Kmiecik, członek rady nadzorczej Warszawskich Zakładów Mechnicznych PZL-WZM w Warszawie (spółki Agencji Rozwoju Przemysłu).
Zarobki w 2015 r.: 353,4 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 358,1 tys. zł
Wzrost o 1,3 proc.
4. Tadeusz Lewandowski, członek rady nadzorczej Uzdrowiska Cieplice z Polskiej Grupy Uzdrowisk (należącej do KGHM)
Zarobki w 2015 r.: 55,9 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 87,7 tys. zł
Wzrost o 56,9 proc.
5. Radosław Pobol, dyrektor naczelny KGHM ds. zarządzania kapitałem ludzkim, członek rad nadzorczych Centrum Badań Jakości, Fundacji KGHM i Zespołu Elektrociepłowni Wrocławskich Kogeneracja, prokurent i dyrektor naczelny biura zarządu w KGHM Zanam
Zarobki w 2015 r.: 92,2 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 635,4 tys. zł
Wzrost o 589,1 proc.
6. Krzysztof Skóra, prezes KGHM, członek rady nadzorczej PGE EJ1, członek rady nadzorczej, a potem członek zarządu Zespołu Elektrociepłowni Wrocławskich Kogeneracja
Zarobki w 2015 r.: 66,2 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 707,3 tys. zł
Wzrost o 968,4 proc.
7. Piotr Sosiński, prezes spółki Interferie z grupy KGHM
Zarobki w 2015 r.: 121,8 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 452,9 tys. zł
Wzrost o 271,8 proc.
KUJAWSKO-POMORSKIE
8. Adam Banaszak, członek rady nadzorczej Krajowej Spółki Cukrowej, członek rady Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej
Zarobki w 2015 r.: 102 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 152,8 tys. zł
Wzrost o 49,8 proc.
9. Wojciech Jaranowski, członek rady nadzorczej Radia PiK Polskie Radio Pomorza i Kujaw.
Zarobki w 2015 r.: 61,6 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 97,9 tys. zł
Wzrost o 58,9 proc.
10. Michał Krzemkowski, zastępca komendanta wojewódzkiego Ochotniczych Hufców Pracy, członek rady nadzorczej TDM Arrtrans (spółki należącej do państwowego Elewarru)
Zarobki w 2015 r.: 7,7 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 123,8 tys. zł
Wzrost o 1507,8 proc.
11. Przemysław Przybylski, członek rady nadzorczej Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy (spółki Polskiej Grupy Zbrojeniowej)
Zarobki w 2015 r.: 111,2 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 278,3 tys. zł
Wzrost o 150,3 proc.
12. Marek Witkowski, wicedyrektor bydgoskiego oddziału Agencji Rynku Rolnego, zastępca dyrektora w Kujawsko-Pomorskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego
Zarobki w 2015 r.: 50,1 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 106,2 tys. zł
Wzrost o 112 proc.
13. Andrzej Walkowiak, prezes Fabryki Obrabiarek do Drewna w Bydgoszczy, członek rady nadzorczej Radia PiK Polskie Radio Pomorza i Kujaw.
Zarobki w 2015 r.: 73,3 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 232 tys. zł
Wzrost o 216,5 proc.
LUBELSKIE
14. Jan Frania, wiceprezes PGE Dystrybucja
Zarobki w 2015 r.: 256 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 634,1 tys. zł
Wzrost o 147,7 proc.
15. Maria Gmyz, zastępca lubelskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków
Zarobki w 2015 r.: 52,9 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 136,2 tys. zł
Wzrost o 157,5 proc.
16. Michał Mulawa, pracownik departamentu korporacyjnego komunikacji i marketingu, a potem rzecznik prasowy Grupy Azoty Zakłady Azotowe Puławy (GAZAP), członek rad nadzorczych Klubu Sportowego Piłki Ręcznej Azoty-Puławy i Agrochemu Puławy (GAZAP)
Zarobki w 2015 r.: 96,1 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 299,3 tys. zł
Wzrost o 211,4 proc.
17. Grzegorz Muszyński, pełnomocnik, a potem członek zarządu PKP PLK, doradca, a potem członek zarządu BGK Nieruchomości
Zarobki w 2015 r.: 179,2 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 435 tys. zł
Wzrost o 142,7 proc.
18. Andrzej Olborski, członek rady nadzorczej Energetycznych Systemów Pomiarowych (spółka PGE Dystrybucja), dyrektor generalny PGE Dystrybucja, oddział w Zamościu.
Zarobki w 2015 r.: 104,8 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 285 tys. zł
Wzrost o 171,9 proc.
19. Andrzej Pruszkowski, wiceprezes PGE Dystrybucja
Zarobki w 2015 r.: 199,3 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 631,8 tys. zł
Wzrost o 217 proc.
20. Piotr Winiarski, wojewódzki inspektor transportu drogowego w Lublinie
Zarobki w 2015 r.: 106 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 174 tys. zł
Wzrost o 64,1 proc.
21. Marek Wojciechowski, zastępca dyrektora lubelskiego oddziału Agencji Rynku Rolnego, zastępca dyrektora lubelskiego oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa
Zarobki w 2015 r.: 73,5 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 168,5 tys. zł
Wzrost o 129,2 proc.
LUBUSKIE
22. Klaudiusz Balcerzak, doradca zarządu w Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej
Zarobki w 2015 r.: 78,3 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 105,8 tys. zł
Wzrost o 35,1 proc.
23. Małgorzata Gośniowska-Kola, doradca wojewody lubuskiego ds. współpracy z organizacjami pożytku publicznego
Zarobki w 2015 r.: 25,7 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 50,9 tys. zł
Wzrost o 98 proc.
24. Marek Surmacz, komendant główny Ochotniczych Hufców Pracy
Zarobki w 2015 r.: 32,5 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 192,5 tys. zł
Wzrost o 492,3 proc.
ŁÓDZKIE
25. Robert Baryła, kierownik placówki terenowej KRUS w Kutnie
Zarobki w 2015 r.: 53,8 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 106 tys. zł
Wzrost o 97 proc.
26. Krzysztof Ciebiada, koordynator ds. sprzedaży energii samorządom w PGE Obrót
Zarobki w 2015 r.: 68,3 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 209,5 tys. zł
Wzrost o 206,7 proc.
27. Włodzimierz Fisiak, członek rady Narodowego Centrum Badań i Rozwoju
Zarobki w 2015 r.: 164,4 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 253,5 tys. zł
Wzrost o 54,2 proc.
28. Piotr Grabowski, pracownik, a potem zastępca dyrektora łódzkiego oddziału PGE Obrót
Zarobki w 2015 r.: 86,9 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 363,7 tys. zł
Wzrost o 318,5 proc.
29. Iwona Koperska, dyrektor personalny w okręgu łódzkim Poczty Polskiej.
Zarobki w 2015 r.: 51,3 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 71,2 tys. zł
Wzrost o 38,8 proc.
30. Michał Król, członek rady nadzorczej Polskiego Radia – Regionalnej Rozgłośni w Poznaniu
Zarobki w 2015 r.: 95,3 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 81,4 tys. zł
Spadek o 17,1 proc.
31. Mariusz Rusiecki, pracownik PKN Orlen
Zarobki w 2015 r.: 71 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 258 tys. zł
Wzrost o 263,4 proc.
32. Marek Włóka, wiceprezes ds. inwestycji i zarządzania majątkiem PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, przewodniczący rady nadzorczej GKS Bełchatów
Zarobki w 2013 r.*: 424,5 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 864 tys. zł
Wzrost o 103,5 proc.
*ostatnie dostępne dane całoroczne, w obecnej kadencji został radnym w 2017 r.
MAŁOPOLSKIE
33. Grzegorz Biedroń, prezes Uzdrowiska Krynica – Żegiestów, członek rad nadzorczych Pomorskiego Hurtowego Centrum Rolno-Spożywczego i Zakładu Doświadczalnego Instytutu Zootechniki PIB – Kołbacz
Zarobki w 2015 r.: 99,4 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 249,2 tys. zł
Wzrost o 150,7 proc.
34. Jan Duda, członek rady Narodowego Centrum Badań i Rozwoju
Zarobki w 2015 r.: 407,3 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 343,6 tys. zł
Spadek o 15,6 proc.
35. Zdzisław Filip, prezes Tauronu Wydobycie i kopalni Nowe Brzeszcze, członek rady nadzorczej Spółki Usług Górniczych (spółek z Grupy Tauron)
Zarobki w 2015 r.: 126,7 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 709,2 tys. zł
Wzrost o 459,7 proc.
36. Grzegorz Kądzielawski, szef gabinetu politycznego Jarosława Gowina, ministra nauki i szkolnictwa wyższego, wiceprezes Grupy Azoty, członek rady nadzorczej Zakładów Górniczo-Metalowych Zębiec
Zarobki w 2015 r.: 109,5 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 467,3 tys. zł
Wzrost o 326,7 proc.
37. Witold Kozłowski, członek rady nadzorczej PGE Polska Grupa Energetyczna
Zarobki w 2015 r.: 122,7 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 224,1 tys. zł
Wzrost o 82,6 proc.
38. Łukasz Smółka, szef gabinetu politycznego Andrzeja Adamczyka, ministra infrastruktury, członek rady nadzorczej Pocztowej Agencji Usług Finansowych z grupy Poczty Polskiej
Zarobki w 2015 r.: 80,5 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 195,8 tys. zł
Wzrost o 143,2 proc.
39. Paweł Śliwa, członek rady nadzorczej, a potem wiceprezes ds. innowacji w PGE Polska Grupa Energetyczna
Zarobki w 2015 r.: 102,3 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 1,02 mln zł
Wzrost o 897,4 proc.
MAZOWIECKIE
40. Paweł Kolczyński, likwidator i/lub prezes Zakładów Graficznych Dom Słowa Polskiego, Funduszu Rozwoju Spółek, Biura Studiów Projektów i Łączności Teleprojekt, Poznańskich Zakładów Graficznych, Przedsiębiorstwa Obsługi Komunikacji Samochodowej w Poznaniu i Zakładów Mechanicznych Chemitex
Zarobki w 2015 r.: 118,9 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 291,3 tys. zł
Wzrost o 145 proc.
41. Witold Kołodziejski, wiceminister cyfryzacji, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
Zarobki w 2015 r.: 88,5 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 208,5 tys. zł
Wzrost o 135,6 proc.
42. Marzena Małek, key account manager, a potem wicedyrektor ds. sprzedaży korporacyjnej w spółce PL.2012+, operatorze Stadionu Narodowego
Zarobki w 2015 r.: 83,7 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 162,8 tys. zł
Wzrost o 94,5 proc.
43. Jakub Opara, prezes spółki PL.2012+, operatora Stadionu Narodowego, likwidator firmy NCSR-Rozliczenia, członek rady nadzorczej Unimoru Development
Zarobki w 2015 r.: 122,9 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 491,9 tys. zł
Wzrost o 300,2 proc.
44. Jan Rejczak, członek rady nadzorczej Radomskiego Centrum Innowacji i Technologii (spółki Agencji Rozwoju Przemysłu)
Zarobki w 2015 r.: 94,8 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 153 tys. zł
Wzrost o 61,4 proc.
45. Martyna Wojciechowska, dyrektor departamentu komunikacji i promocji w Narodowym Banku Polskim
Zarobki w 2015 r.: 114,1 tys. zł
Zarobki w 2016 r.*: 392,4 tys. zł
Wzrost o 243,9 proc.
*złożyła mandat radnej, w związku z czym jej oświadczenie majątkowe za 2017 r. jest niedostępne
46. Tomasz Zdzikot, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, a potem - obrony narodowej
Zarobki w 2015 r.: 109,2 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 178,2 tys. zł
Wzrost o 63,2 proc.
OPOLSKIE
47. Dariusz Byczkowski, zastępca dyrektora opolskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, dyrektor Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu (z nominacji ministra kultury i dziedzictwa narodowego)
Zarobki w 2015 r.: 73,8 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 120,1 tys. zł
Wzrost o 62,7 proc.
48. Arkadiusz Szymański, doradca wojewody opolskiego
Zarobki w 2015 r.: 116,1 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 93 tys. zł
Spadek o 19,9 proc.
PODKARPACKIE
49. Jerzy Borcz, dyrektor rzeszowskiego oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych, dyrektor rzeszowskiego oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa
Zarobki w 2015 r.: 230,7 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 285,6 tys. zł
Wzrost o 23,8 proc.
50. Joanna Bril, zastępca wojewódzkiego inspektora inspekcji handlowej
Zarobki w 2015 r.: 25,4 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 96,5 tys. zł
Wzrost o 279,9 proc.
51. Dorota Chilik, dyrektor departamentu działań delegowanych w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, członek rady nadzorczej ZTS Artgos (z grupy Agencji Rozwoju Przemysłu)
Zarobki w 2015 r.: 109,6 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 400,9 tys. zł
Wzrost o 291,3 proc.
52. Jacek Magdoń, specjalista w rzeszowskim oddziale Instytutu Pamięci Narodowej
Zarobki w 2015 r.: 54,9 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 57,9 tys. zł
Wzrost o 5,5 proc.
53. Wojciech Zając, sekretarz rady nadzorczej Postdaty (spółki z grupy Poczty Polskiej)
Zarobki w 2015 r.: 49,8 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 51,2 tys. zł
Wzrost o 2,8 proc.
PODLASKIE
54. Leszek Dec, prezes Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej
Zarobki w 2015 r.: 58,8 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 224,9 tys. zł
Wzrost o 282,5 proc.
55. Marek Komorowski, wiceprzewodniczący rady nadzorczej Elewarru, spółki kontrolowanej przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa
Zarobki w 2015 r.: 147,2 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 213,5 tys. zł
Wzrost o 45 proc.
56. Adam Niebrzydowski, dyrektor Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego
Zarobki w 2015 r.: 127,1 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 241,9 tys. zł
Wzrost o 90,3 proc.
57. Łukasz Siekierko, członek rady nadzorczej spółki Hodowla Ziemniaka Zamarte, należącej do Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin – PIB (podlegającego resortowi rolnictwa)
Zarobki w 2015 r.: 47 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 78,6 tys. zł
Wzrost o 67,2 proc.
POMORSKIE
58. Jerzy Barzowski, główny specjalista w Głównym Inspektoracie Pracy, członek rad nadzorczych spółek Energa Obrót i Energa Wytwarzanie
Zarobki w 2015 r.: 29,4 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 166 tys. zł
Wzrost o 464,6 proc.
59. Piotr Karczewski, prezes spółki Port Gdański Eksploatacja
Zarobki w 2015 r.: 80,6 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 311,5 tys. zł
Wzrost o 286,5 proc.
60. Danuta Sikora, dyrektor gdyńskiego oddziału regionalnego Agencji Mienia Wojskowego
Zarobki w 2015 r.: 273,3 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 427,6 tys. zł
Wzrost o 56,4 proc.
61. Piotr Zwara, wiceprezes spółki Energa-Operator Eksploatacja Elbląg
Zarobki w 2015 r.: 4,4 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 302,1 tys. zł
Wzrost o 6765,9 proc.
62. Arwid Żebrowski, pełnomocnik zarządu ds. rozwoju Pomorskiego Hurtowego Centrum Rolno-Spożywczego, ekspert ds. zaopatrzenia w Polskim Cukrze
Zarobki w 2015 r.: 53,7 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 87 tys. zł
Wzrost o 62 proc.
ŚLĄSKIE
63. Julia Kloc-Kondracka, specjalistka w katowickim oddziale Agencji Rynku Rolnego, pracownica sekcji informacji i promocji w mikołowskim oddziale Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa
Zarobki w 2015 r.: 2,7 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 57,9 tys. zł
Wzrost o 2044,4 proc.
64. Beata Kocik, kierowniczka biura powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Częstochowie.
Zarobki w 2015 r.: 71,9 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 91,2 tys. zł
Wzrost o 26,8 proc.
65. Bronisław Korfanty, dyrektor w Centrum Obsługi Finansowej Poczty Polskiej
Zarobki w 2015 r.: 86 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 193,3 tys. zł
Wzrost o 124,8 proc.
66. Zbigniew Przedpełski, dyrektor departamentu w Węglokoksie Energia, członek rady nadzorczej GSU (spółki Holdingu KW)
Zarobki w 2015 r.: 28,4 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 185,3 tys. zł
Wzrost o 552,5 proc.
ŚWIĘTOKRZYSKIE
67. Bartłomiej Dorywalski, doradca wojewody świętokrzyskiego, członek rady Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach
Zarobki w 2015 r.: 34,7 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 184,3 tys. zł
Wzrost o 431,1 proc.
68. Andrzej Pruś, doradca wojewody świętokrzyskiego
Zarobki w 2015 r.: 52,4 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 94,9 tys. zł
Wzrost o 81,1 proc.
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
69. Bożenna Ulewicz, doradczyni i rzeczniczka prasowa wojewody warmińsko-mazurskiego
Zarobki w 2015 r.: 44,2 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 119,5 tys. zł
Wzrost o 170,4 proc.
70. Krzysztof Żochowski, prezes Energi Kogeneracja
Zarobki w 2015 r.: 122,9 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 364,6 tys. zł
Wzrost o 196,7 proc.
WIELKOPOLSKIE
71. Sławomir Hinc, wojewódzki inspektor inspekcji handlowej w Poznaniu
Zarobki w 2015 r. 83,3 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 180,6 tys. zł
Wzrost o 116,8 proc.
72. Dariusz Szymczak, doradca wojewody wielkopolskiego, członek zarządu spółki Enea Operator, prezes Gospodarstwa Rolno-Hodowlanego Żydowo (spółki Agencji Nieruchomości Rolnych), członek rady nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu
Zarobki w 2015 r.: 215,3 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 193 tys. zł
Spadek o 10,3 proc.
ZACHODNIOPOMORSKIE
73. Kazimierz Drzazga, wiceprezes ds. infrastruktury w Zarządzie Morskich Portów Szczecin i Świnoujście
Zarobki w 2015 r.: 90,5 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 401 tys. zł
Wzrost o 343,1 proc.
74. Paweł Mucha, sekretarz stanu i zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, członek rady nadzorczej Gas-Tradingu (spółki z grupy PGNiG)
Zarobki w 2015 r.: 140 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 235,6 tys. zł
Wzrost o 68,3 proc.
75. Krzysztof Nieckarz, zastępca dyrektora szczecińskiego oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych, dyrektor koszalińskiego oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa
Zarobki w 2015 r.: 73,7 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 202,5 tys. zł
Wzrost o 174,8 proc.
76. Agnieszka Przybylska, pełnomocnik ds. marketingu i szkolenia w spółce Infra-Port (z grupy Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście
Zarobki w 2015 r.: 8,6 tys. zł
Zarobki w 2017 r.: 48,3 tys. zł
Wzrost o 461,6 proc.
77. Halina Szymańska, zastępczyni prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, szefowa Kancelarii Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej.
Zarobki w 2015 r.: 372,1 tys. zł
Zarobki w 20 17 r.: 269 tys. zł
Spadek o 27,7 proc.
Co prezes uznaje za „wysoką pensję”
JACEK ZALEWSKI
Na zbiorowy skok na kasę partyjna armia PiS czekała długie lata, niecierpliwie przebierając nogami.
Opublikowany w „PB” półtora roku temu „sPiS zasobów własnych” (okładkę z 16 stycznia 2017 r. przypominamy na dole sąsiedniej strony) obejmował listę obsadzonych na dobrze płatnych państwowych posadach działaczy Prawa i Sprawiedliwości, ich rodzin i kolesiów z najróżniejszych poziomów władzy. Byli wśród nich radni sejmików wojewódzkich, rad powiatów oraz rad gmin/miast, a także kandydaci z list PiS, którzy nie dostali się do parlamentu lub organów samorządu terytorialnego. Na zbiorowy skok na kasę ta partyjna armia czekała długie lata, coraz bardziej niecierpliwie przebierając nogami. Dlatego tak triumfowała w wieczór wyborczy 25 października 2015 r. Trzeba pamiętać, że znacznie mniej płacące spółki i instytucje wojewódzkie PiS opanowało tylko na Podkarpaciu, a rządzone wielkie miasta może zliczyć na palcach ręki. Samorząd to wciąż gospodarstwo PO i PSL, którym poświęciliśmy kadrowe raporty w 2012 r. — tamte okładki również przypominamy na stronie obok.
Materiał na stronach 2-5 o tuczącym państwowym garnuszku ogranicza się do poziomu wojewódzkich sejmików. Głównie ze względu na obszerność kadrowego problemu, ale również ze względu na szczególne znaczenie polityczne, jakie władcy centralni przyznają województwom. Właśnie urzędy marszałkowskie, obok ratuszy w metropoliach, będą głównym polem jesiennej bitwy samorządowej — jej najbardziej prawdopodobna data to 21 października. Obchodzące dwudziestolecie istnienia w obecnym kształcie upartyjnione sejmiki generalnie są organami bardzo dziwnymi, czymś na kształt mutacji Sejmu. Mieszkańcy województw kojarzą co najwyżej marszałków województw, a o swoich radnych nie mają pojęcia. Sejmiki stały się przechowalniami partyjnych pechowców drugiego sortu, którzy nie dostali się do parlamentu centralnego lub europejskiego i traktują samorządowe mandaty jako epizody. Patologii jest wiele, np. PO na Mazowszu obsadza w sejmiku… burmistrzów stołecznych dzielnic, którzy mogą sprawować mandaty dlatego, że w ogromnej gminie Warszawa nawet 200-tysięczna dzielnicy jest tylko jednostką pomocniczą. To jednak patologia innego typu, antysamorządowa, różniąca się od czystego skoku na kasę w spółce.
Środowisko samorządowców PiS było naturalnym rezerwuarem sprawdzonych towarzyszy, rzuconych na front tzw. dobrej zmiany. Dlatego takim szokiem stała się dla niego zaskakująca decyzja prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który zakazał — formalnie zrobiło to politbiuro PiS — ubiegania się jesienią o reelekcję w barwach Zjednoczonej Prawicy (czyli obejmuje to także przystawki Zbigniewa Ziobry i Jarosława Gowina) mającym „wysokie pensje” w spółkach skarbu państwa. Równie populistyczny nakaz obniżenia pensji samorządowcom na stanowiskach wykonawczych wchodzi w życie z wielkimi oporami, sabotowany jest nawet w gminach rządzonych przez PiS. Kontrola nad tegorocznymi listami kandydatów oczywiście jest znacznie łatwiejsza. Kasta samorządowo-spółkowa uczepiła się, niczym tratwy ratunkowej, nadziei związanej z kryterium „wysokiej pensji”. Prezes nie doprecyzował, czy chodzi mu o rzeczywistą finansową czołówkę, czy wymiecenie z kandydowania wszystkich. Nasza lista na stronach 4-5, obrazująca faktyczne zróżnicowanie etatowych apanaży wojewódzkich samorządowców PiS, może okazać się materiałem… przydatnym wszechrządzącej partii.
8,9 tys. zł Tyle miesięcznie zarabiali średnio radni wojewódzcy PiS z naszej listy w 2015 r., przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi…
22 tys. zł …a tyle w 2017 r., po wygranej PiS w wyborach i zdobyciu państwowych posad.
26,8 mln zł Tyle łącznie zarobili radni wojewódzcy PiS w kontrolowanych przez skarb państwa spółkach i instytucjach w latach 2016-17…
350 tys. zł …a tyle w tym czasie średnio zainkasował każdy z nich z państwowego garnuszka.