
Dodał, że szacunek ten sporządzono przy wielu założeniach w tym, że każdy klient idzie do sądu i wygrywa maksymalną kwotę. Ocenił, że decydujące dla rozwoju sytuacji związanej z tymi kredytami będzie miało orzeczenie Sądu Najwyższego.
Według wcześniejszych informacji RBI wycofało się w prac nad porozumieniami z frankowiczami według propozycji KNF.