Regiony zamożniejsze

Rafał FabisiakRafał Fabisiak
opublikowano: 2017-01-22 22:00

Prawie wszystkie samorządy wojewódzkie zaplanowały na ten rok okazalsze budżety. Znacznie wzrosną też na ogół wydatki na inwestycje

Tylko jedno województwo — kujawsko-pomorskie — zaplanowało na ten rok zrównoważony budżet (wydatki równe dochodom). Trzy zaplanowały nadwyżki, a reszta deficyty.

WAŻNE ZADANIE: Liczymy na to, że uda nam się w tym roku pozyskać około 100 mln zł z UE na inwestycje drogowe, w szpitalach i instytucjach kultury. Ich sprawne uruchomienie jest jednym z naszych priorytetów — mówi Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego.
MW

Z nadwyżką

Mazowsze nie planuje w 2017 r. większych wydatków inwestycyjnych, ale za to chce wypracować nadwyżkę. Dochody mają wynieść ponad 2,35 mld zł (o 20 mln mniej niż w 2016 r.), a wydatki ponad 2,14 mld zł (2,42 mld w 2016 r.). Nadwyżka ma pójść na spłatę długów. Na inwestycje w 2017 r. zaplanowano 411,8 mln zł wobec 483,9 mln zł według ostatnich zmian w budżecie z 2016 r. Najwięcej, bo 213,5 mln zł, pochłoną inwestycje w transport i łączność, z czego 197,7 mln zł drogi publiczne. Prawie 80,7 mln zł województwo wyda na ochronę zdrowia, 53,8 mln zł na inwestycje w szpitale.

Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego, wyjaśnia, że budżet na 2017 r. w dużej mierze oparto na dochodach własnych. Mazowsze będzie się też ubiegało o unijne dofinansowanie.

— Liczymy, że uda nam się w tym roku pozyskać około 100 mln zł z UE na inwestycje drogowe, w szpitalach i instytucjach kultury. Ich sprawne uruchomienie jest jednym z naszych priorytetów — informuje Adam Struzik.

Zapowiada również działania mające przeciwdziałać ponownej centralizacji uprawnień wcześniej przekazanych samorządom.

Także sejmik województwa łódzkiego uchwalił budżet z nadwyżką. Wyniesie ponad 54 mln zł. Dochody mają sięgnąć 846,7 mln zł, a wydatki 792,5 mln zł, z czego 220,8 mln zł na inwestycje. Z tego na transport i łączność pójdzie 38,8 mln zł (plus prawie 107 mln zł z RPO woj. łódzkiego). Marszałek Witold Stępień powiedział PAP, że dzięki spłacie części kredytów wskaźnik zadłużenia województwa wyniesie 275 mln zł, a jeszcze cztery lata temu było 450 mln zł.

Radni województwa opolskiego zaplanowali niecałe 517,7 mln dochodów (wzrost o 0,7 proc. wobec 2016 r.) i 504,8 mln zł wydatków (+4,2 proc.). Nadwyżka trafi na spłatę zadłużenia. Wydatki inwestycyjne mają wynieść 225,9 mln zł, z czego 200,6 mln zł trafi na zadania dofinansowane z funduszy zewnętrznych. Najwięcej (157,4 mln zł) pochłoną inwestycje drogowe, w tym prawie 143,2 mln zł. w ramach RPO woj. opolskiego.

Na minusie

Województwo dolnośląskie miało, według ostatnich poprawek w budżecie z 2016 r., 26,8 mln zł nadwyżki, przy dochodach 1,13 mld zł i wydatkach przekraczających 1,1 mld zł. Na 2017 r. zaplanowano już jednak 116,3 mln zł deficytu, co wynika ze wzrostu wydatków do 1,39 mld zł wobec 1,27 mld zł dochodów. Przy czym na inwestycje trafi ponad 597 mln zł, czyli o 271 mln zł więcej niż w 2016 r. Połowę z tego pochłoną inwestycje transportowe, a prawie 36 proc. przedsięwzięcia związane z rolnictwem i ochroną środowiska.

W województwie lubuskim dochody wyniosą 579,6 mln zł, a wydatki 616,6 mln zł. Względem budżetu z 2016 r. to wzrost dochodów o 40,4 proc., a wydatków o 42,5 proc. Deficyt wzrósł o około 17 mln zł, ale za to na inwestycje samorząd wyda 2,5 raza tyle co w 2016 r. — prawie 303 mln zł. Z tego 255 mln zł to wydatki na programy współfinansowane z funduszy unijnych lub innych bezzwrotnych dopłat zagranicznych.

Budżet Małopolski na 2017 r. zakłada wydatki majątkowe na ponad miliard złotych. Jednocześnie region ma najwyższy deficyt (172,8 mln zł), który chce sfinansować przychodami z kredytu na prefinansowanie działań współfinansowanych z funduszy unijnych, emisji obligacji i nadwyżki na rachunku bieżącym. W 2017 r. zaplanowano 1,68 mld zł dochodów i niecałe 1,86 mld zł wydatków.

Samorząd Lubelszczyzny zaplanował na 2017 r. 919,9 mln zł dochodów (839,2 mln zł w 2016 r.) i 984,5 mln zł wydatków (795,4 mln zł w 2016 r. po ostatnich poprawkach). Na inwestycje radni chcą wydać prawie 471,3 mln zł — aż o 66 proc. więcej niż w zeszłorocznym budżecie po zmianach. Z tego 284,4 mln zł to finansowanie przedsięwzięć z udziałem dopłat unijnych i innych zagranicznych. Aż 275 mln zł pochłoną inwestycje w drogi publiczne. Ochrona zdrowia zaś — 74,7 mln zł, z czego 64,2 mln zł szpitale.

Na Podkarpaciu wydatki przekroczą miliard złotych.

— W 2016 roku mieliśmy w budżecie ponad 750 mln zł na inwestycje i inne wydatki, w tym — prawie 1,3 mld zł — podkreśla Władysław Ortyl, marszałek województwa podkarpackiego.

Na inwestycje pójdzie 733 mln zł. Najważniejszych będzie 30 przedsięwzięć drogowych za 351,2 mln zł. Województwo chce przede wszystkim nadal rozwijać infrastrukturę drogową i kolejową, ale także przedsiębiorczość, badania i rozwój. Deficyt zamknie się w około 70 mld zł.

Natomiast na mającym o połowę mniej mieszkańców Podlasiu deficyt przekroczy 75 mln zł. W ostatniej chwili przed przyjęciem uchwały budżetowej dopisano do niej 3,6 mln zł na referendum w sprawie budowy regionalnego lotniska (odbyło się 15 stycznia). Urząd marszałkowski zaplanował 535,7 mln zł dochodów i 611 mln zł wydatków. Te drugie są o 75,3 mln zł wyższe niż rok wcześniej, ale na inwestycje przeznaczono tam 291,1 mln zł.

Budżet Pomorza marszałek Mieczysław Struk określił jako proinwestycyjny. Dochody mają wynieść 883 mln zł, a wydatki — 973 mln zł. Deficyt ma być sfinansowany z kredytu i z wolnych funduszy. Najwięcej, bo prawie 500 mln zł przeznaczono na drogi i transport publiczny. Planowane są też inwestycje w ochronę zdrowia, w tym w trzech szpitalach (m.in. budowa lądowiska dla śmigłowców i bloku operacyjnego), oraz w kulturę.

W sąsiednim województwie chwalą się rekordami.

— To historycznie największy budżet Pomorza Zachodniego — mówi marszałek Olgierd Geblewicz.

Głównie za sprawą unijnych funduszy, które — jak i w innych regionach — są w tym roku podstawowym źródłem finansowania. W stosunku do 2016 r. dochody mają być większe o około 200 mln zł i wynieść 855 mln zł. Większe są też planowane wydatki — 933 mln zł. Wzrosły wszystkie ich źródła: fundusze unijne, wpływy podatkowe, janosikowe, subwencje.

W woj. świętokrzyskim dochody mają wynieść 666,5 mln zł (o ponad 150 mln zł więcej niż w 2016 r.). Wydatki założono na 695,9 mln zł. Jak zapewnia urząd marszałkowski region nie będzie zaciągał kredytów na sfinansowanie deficytu, bo ma pieniądze z kredytu zaciągniętego wcześniej w EBI. Na liście inwestycji priorytetem jest infrastruktura transportowa, na którą ma pójść ponad 330 mln zł. Łączna wydatki inwestycyjne to 371,2 mln zł.

Wspieranie transportu drogowego i kolejowego to także główny cel budżetu Wielkopolski, choć — jak zapewnia marszałek Marek Woźniak — „to nie tylko inwestycje w infrastrukturę transportową i postęp cywilizacyjny w tym obszarze, ale także inwestycja w sferę społeczną”. Dochody mają przekroczyć 1,3 mld zł, a wydatki 1,4 mld zł. Na inwestycje pójdzie 625,7 mln zł (Wielkopolska jest pod tym względem czwarta — po Małopolsce, Podkarpaciu i Śląsku).

Ponad 1,6 mld zł wydatków i 1,4 mld zł dochodów zaplanowali radni wojewódzcy na Śląsku. Inwestycje sięgną 627 mln zł, a deficyt 160 mln zł.

Natomiast na Warmii i Mazurach po oszczędnym budżecie rok temu wydatki zaplanowano teraz na 659,2 mln zł, przy dochodach wynoszących 616,9 mln zł. Na inwestycje pójdzie około 239 mln zł.

Zrównoważeni

Wojewódzcy radni kujawsko-pomorscy przygotowali bardzo zbilansowany budżet — wydatki i dochody w 2017 r. mają wynieść po 849,4 mln zł. To o 111 mln zł po stronie dochodów i 119 mln po stronie wydatków więcej niż po grudniowych zmianach w finansach na 2016 r. Na inwestycje ma iść 270,5 mln zł, czyli o około 92 mln zł więcej niż w poprzednim roku. Także w tym województwie najwięcej inwestycji (167,5 mln zł) zaplanowano w transporcie i łączności, zwłaszcza na drogi wojewódzkie, nieco ponad 46,5 mln zł w rolnictwie (z czego 39 mln zł na melioracje).