Na rynku ropy nastąpił wyraźny wzrost cen po niewielkim spadku na koniec ubiegłego tygodnia. Ropa drożała w ubiegłym tygodniu i na początku obecnego po ukraińskich atakach na rosyjskie rafinerie. Analitycy szacują, że w ubiegłym tygodniu podwyższyły one kurs ropy o 2-3 USD. W poniedziałek Torbjörn Törnqvist, szef potentata surowcowego Gunvor Group powiedział, że ukraińskie ataki spowodowały utratę zdolności przerobu ok. 600 tys. baryłek dziennie przez rosyjskie rafinerie. Olej napędowy zdrożał na rynkach czwartą sesję z rzędu, a benzyna szóstą. Dennis Kissler, wiceszef BOK Financial uważa, że to drożejąca benzyna jest obecnie głównym motorem wzrostu ceny ropy. Analitycy zwracają uwagę, że zwyżka ceny surowca wiąże się również z publikacją dobrych danych makro w Chinach, a szczególnie wiadomością o rekordowym przerobie ropy w styczniu i lutym.
Na zamknięciu sesji na NYMEX kurs baryłki ropy WTI z najmocniej handlowanych, majowych kontraktów rósł na zamknięciu sesji o 2,0 proc. do 82,16 USD. Na ICE Futures Europe ropa Brent z majowych kontraktów drożała na zamknięciu o 1,8 proc. do 86,89 USD. W obu przypadkach jest najdroższa od 20 października.
