Ropa drożała w ostatnich dniach i osiągała najwyższą cenę od października ubiegłego roku. Część analityków mówiła o wykupieniu rynku i osiągnięciu przez handel algorytmiczny maksymalnych „długich” pozycji. W środę cena ropy zaczęła spadać, czemu sprzyjało umocnienie dolara, powodujące spadek atrakcyjności notowanych w nim aktywów dla inwestorów posiadających słabnące waluty. Nie pomogły dane o zapasach w USA, które w przypadku ropy spadły o 1,95 mln baryłek, a benzyny o 3,3 mln baryłek. Rynek oczekiwał niewielkiego wzrostu zapasów ropy i spadku zapasów benzyny o 1,35 mln baryłek.
Na zamknięciu sesji na NYMEX kurs baryłki ropy WTI z majowych kontraktów spadał o 1,8 proc. do 81,27 USD. Wcześniej wahał się w zakresie 80,83-82,65 USD. Na ICE Futures Europe ropa Brent z najmocniej handlowanych, czerwcowych kontraktów staniała o 1,4 proc. do 85,38 USD. Wcześniej wahała siew zakresie 84,98-86,61 USD.
