Sankcje czy cła? USA i UE spierają się, jak uderzyć w rosyjską gospodarkę

ON, Bloomberg
opublikowano: 2025-09-18 15:25

Komisja Europejska ma przedstawić w piątek państwom członkowskim nowy pakiet sankcji wobec Rosji. Decyzję tę poprzedziła rozmowa telefoniczna Ursuli von der Leyen z prezydentem USA Donaldem Trumpem – podaje agencja Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Według deklaracji szefowej KE dziewiętnasty od początku wojny pakiet restrykcji ma objąć sektor kryptowalut, banki oraz energetykę. Bruksela rozważa także przyspieszenie odejścia od rosyjskiego gazu skroplonego. Pierwotnie całkowity zakaz jego importu miał nastąpić do końca 2027 r., ale w nowym pakiecie może znaleźć się zapis o wcześniejszym terminie. Rozważana jest także ścieżka alternatywna – zmiana planu RePowerEU, zakładającego uniezależnienie się od rosyjskiej energii, tak aby LNG z Rosji wyeliminować szybciej. Jak zaznaczyła rzeczniczka Komisji Anna-Kaisa Itkonen, „od początku podkreślamy, że im szybciej Europa zrezygnuje z rosyjskiej energii, tym lepiej”.

Stany Zjednoczone naciskają na sojuszników z grupy G7, by nałożyli cła sięgające nawet 100 proc. na Chiny i Indie za import rosyjskiej ropy. Celem ma być zwiększenie presji na Władimira Putina, by podjął rozmowy pokojowe z Kijowem. Wiadomo jednak, że takie rozwiązanie może spotkać się z oporem części stolic europejskich.

Trump stawia na cła zamiast sankcji

Donald Trump miał podczas rozmowy ponownie wyrazić przekonanie, że skuteczniejsze są cła niż sankcje.

Tymczasem przedstawiciele G7 pracują nad własnym zestawem propozycji, który ma zostać sfinalizowany w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Rozważane są m.in. ograniczenia wobec największych rosyjskich koncernów naftowych oraz firm i sieci logistycznych umożliwiających Moskwie sprzedaż ropy za pośrednictwem państw trzecich.

Bruksela analizuje również możliwość nałożenia sankcji na niektóre przedsiębiorstwa z Indii i Chin, które pośredniczą w handlu rosyjską ropą.

Trump: Europa powinna całkowicie odciąć się od rosyjskiej ropy

Donald Trump wielokrotnie apelował, by UE całkowicie zaprzestała zakupów rosyjskiej ropy. Choć większość krajów członkowskich wstrzymała import drogą morską i rurociągową, Węgry i Słowacja pozostają niechętne takim krokom, a kilka innych państw wciąż sprowadza rosyjski gaz skroplony.

Oficjalnie UE zobowiązała się do całkowitego odejścia od rosyjskich paliw kopalnych do końca 2027 r., choć Ursula von der Leyen sygnalizowała, że chce przyspieszyć ten proces.

Równolegle prowadzone są rozmowy o tym, jak wykorzystać około 300 mld USD zamrożonych aktywów rosyjskiego banku centralnego na wsparcie Ukrainy. Według agencji Bloomberg Niemcy opowiadają się za bardziej zdecydowanymi krokami. Do tej pory państwa G7 podkreślały, że pieniądze te pozostaną zablokowane do czasu zawarcia pokoju i obciążenia Rosji kosztami wojny.