SEC nie odpuszcza Muskowi

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2019-03-19 07:48

Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) wskazała w sądzie, że Elon Misk nie wystąpił o zatwierdzenie żadnego wpisu na Twitterze dotyczącego Tesli, co miał robić zgodnie z zawartą ugodą, pisze Reuters.

W ubiegłym roku SEC oskarżył twórcę i szefa Tesli o oszustwo polegające na publikacji na Twitterze wprowadzających w błąd informacji o planach wycofania spółki z giełdy. Komisja zażądała usunięcia Muska ze stanowiska prezesa. Ostatecznie, w wyniku zawartej ugody, przestał być szefem rady dyrektorów i zapłacił wysoką karę finansową. Częścią ugody było także zobowiązanie Muska od powstrzymania się od publikacji na mediach społecznościowych istotnych informacji dotyczących Tesli zanim zrobi to sama spółka. Musk, którego wpisy śledzi 24 mln ludzi, miał także występować o zgodę spółki na publikację tweetów z informacjami o niej. W lutym SEC wystąpił do sądu o uznanie złamania warunków ugody przez Muska po tym jak 19 lutego napisał na Twitterze, że „Tesla zrobiła 0 samochodów w 2011 roku, ale zrobi około 500 tys. w 2019”. 

Elon Musk
fot. Bloomberg

- Jest zdumiewające, że Musk nie starał się o zatwierdzenie żadnego z licznych tweetów o Tesli, które opublikował w miesiącach od wydania przez sąd nakazu – oświadczył w poniedziałek w sądzie SEC.  

Eksperci uważają, że Komisja ma wiele możliwości ukarania Muska. Może obłożyć go większą karą finansową, wprowadzić dalsze restrykcje na jego działania, a nawet całkowicie usunąć go z organów zarządzających Tesli.