Sojusz prywatnych gigantów. Chcą podbić świat

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2023-11-22 19:45
zaktualizowano: 2023-11-22 20:00

Do nowej organizacji, która będzie reprezentować polskie firmy z ambicjami globalnymi, przystąpiły już m.in. Fakro, Synthos, Selena, Columbus, Unimot, G2A, Cinkciarz.pl i Adamed.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • kto zainicjował nową Radę
  • co będzie jej celem
  • jakie oczekiwania mają wobec niej członkowie, czyli m.in. Fakro, Synthos, Selena, Columbus, Unimot, G2A, Cinkciarz.pl i Adamed
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Rada Polskich Przedsiębiorców Globalnych, w skrócie RPPG – tak nazywa się nowa organizacja biznesowa, której pomysłodawcą jest Ryszard Florek, współzałożyciel i prezes firmy Fakro, światowego potentata w produkcji okien. Do współdziałania w ramach RPPG zaprosił biznesowych kolegów, ale tych z globalnych zasięgiem.

- Podstawowym celem Rady jest uczynienie Polski miejscem, z którego firmy będą zdolne konkurować na globalnej arenie biznesowej. Dlaczego? Ponieważ badania pokazują, że im więcej w danym kraju spółek globalnych, tym wyższy jest jego poziom zamożności – mówi Grzegorz Piątkowski, prezes RPPG.

Columbus myśli o marży

Dawida Zielińskiego, prezesa fotowoltaicznego Columbusa, do RPPG zaprosił Ryszard Florek. Columbus spełniał kryteria: prywatna firma, bez zagranicznego inwestora, bez powiązań ze spółkami skarbu państwa, zatrudniająca ponad tysiąc osób i generująca przychody powyżej 500 mln zł.

- Okazuje się, że takich firm jest w Polsce bardzo niewiele. A skoro jest ich niewiele, to nie ma też instytucji, organizacji, która działałaby w interesie rozwoju tego rodzaju przedsiębiorstw – tłumaczy Dawid Zieliński.

Columbus dołączył do RPPG przede wszystkim po to, by uczyć się od bardziej doświadczonych kolegów i wzorować na sukcesach polskich, globalnych firm.

- Chcemy też uczestniczyć w dialogu między największymi przedsiębiorstwami rozwijającymi się za granicą a np. Polską Agencją Inwestycji i Handlu czy nowym rządem. Natomiast nadrzędnym celem RPPG jest stworzenie przestrzeni do tego, by duża część marży, którą generują takie firmy jak Columbus, miała szansę zostawać w Polsce i mogła budować krajową gospodarkę – wylicza Dawid Zieliński.

Przeczytaj także

Polska gospodarka rośnie głównie dzięki eksportowi, ale umiędzynarodowienie polskich firm, zarządzanych przez lokalnych właścicieli, wciąż jest dość niskie. Kilka tysięcy polskich firm stać jednak na rozpoczęcie ekspansji zagranicznej. Kliknij i przeczytaj komentarz Ignacego Morawskiego, głównego ekonomisty Puls Biznesu.

Domarecki chce zmniejszać dystans do Zachodu

Krzysztof Domarecki, założyciel chemicznej Seleny i weteran, jeśli chodzi o zdobywanie światowego rynku, uważa, że w ciągu ostatnich 20 lat powstała i urosła w Polsce całkiem liczna grupa przedsiębiorców, którzy z sukcesem weszli na rynki europejskie i niektóre rynki światowe.

- Dla tych ludzi zglobalizowana gospodarka jest naturalnym obszarem działania, a budowanie pozycji w różnych, nieraz odległych krajach – chlebem powszednim – mówi przedsiębiorca.

U podstaw RPPG Krzysztof Domarecki widzi więc potrzebę znalezienia płaszczyzny współpracy i wymiany doświadczeń w tak wymagającym obszarze, jakim jest ekspansja globalna.

- Jednym z celów jest m. in. zwiększenie liczby rodzimych przedsiębiorstw globalnych. Dystans do Zachodu w tym zakresie wciąż jest ogromny – dodaje twórca Seleny.

Imperium Sołowowa gotowe do wspierania

Na pokładzie RPPG znalazło się również imperium Michała Sołowowa, przemysłowca i najbogatszego Polaka. Zbigniew Warmuz, szef jego największej firmy, czyli Synthosa, uważa, że polskie przedsiębiorstwa powinny się wspierać i wymieniać doświadczeniami, by zdobywać międzynarodowe rynki.

- Wtedy cała Polska gospodarka na tym skorzysta – podkreśla Zbigniew Warmuz.

Wylicza, że Synthos jest dziś drugim największym światowym producentem kauczuku syntetycznego, a należący do tej samej grupy kapitałowej Barlinek jest największym na świecie producentem trójwarstwowych podłóg drewnianych.

Unimot ma międzynarodowe plany

Adam Sikorski, prezes i założyciel Unimotu, który od lat obraca paliwami w skali międzynarodowej, uważa, że czegoś takiego jak RPPG brakowało.

- W związku z naszą dotychczasową międzynarodową działalnością i ambitnymi planami na przyszłość liczymy, że RPPG będzie prężnie działać w interesie wszystkich polskich firm, których biznes wykracza poza granice Polski – mówi Adam Sikorski.

G2A chce polskiej wizytówki

Ryszard Florek przyciągnął do swojego pomysłu nie tylko kolegów przemysłowców. Członkiem RPPG zostało też G2A, czyli globalna firma z polskimi korzeniami, zarejestrowana w Holandii i prowadząca największy na świecie marketplace z grami i cyfrową rozrywką.

Bartosz Skwarczek, prezes i współzałożyciel G2A, wylicza, że skoro Volvo i Ikea to wizytówki Szwecji, a Samsung i KIA od razu kojarzą się z Koreą Południową, to najwyższy czas, by Polska też dorobiła się globalnej marki, która byłaby rozpoznawalna w tzw. mainstreamie.

- Idea zakłada, że RPPG będzie po pierwsze - rodzajem forum do dzielenia się doświadczeniami z zakresu globalnej ekspansji biznesowej, a po drugie - umożliwi mówienie jednym głosem przez firmy, które taką ekspansję chcą realizować. Takich firm jest w Polsce sporo, ale są rozproszone i nie miały dotychczas wspólnej reprezentacji – mówi Bartosz Skwarczek.

Cinkciarz.pl planuje ekspansję

W RPPG jest też miejsce na fintechową spółkę Cinkciarz.pl, która za granicą działa pod szyldem Conotoxia.

- Cinkciarz.pl, wraz z brandem Conotoxia, jest aktywny w innych krajach już od dłuższego czasu. Intensywnie pracujemy nad kolejnymi projektami międzynarodowymi. Planujemy dalszą ekspansję, a pozycję lidera usług wielowalutowych, którą mamy już w Polsce, chcemy też osiągnąć globalnie – mówi Marcin Pióro, prezes Cinkciarz.pl i Conotoxii.

Adamed chce wzmacniać gospodarkę

W gronie polskich graczy z zacięciem globalnym jest też farmaceutyczna grupa Adamed Pharma. Katarzyna Dubno, dyrektor ds. relacji zewnętrznych, ESG i ekonomiki zdrowia w Adamedzie podkreśla, że chce przede wszystkim położyć nacisk na współdziałanie w budowaniu silnej pozycji polskich przedsiębiorstw na rynkach międzynarodowych.

- To gwarancja wzmocnienia krajowej gospodarki, ale również pozycji Polski na arenie międzynarodowej, w tym w Unii Europejskiej – uważa Katarzyna Dubno.