Decyzja przełożyła się na największy jednodniowy wzrost kursu Microsoftu od ponad czterech lat. W poniedziałek kurs spółki już jednak spadał. Nie jest to jednak pierwsze takie odejście, które tak pobudziło kurs akcji. Sprawie przyjrzał się serwis Marketwatch, wskazując na sześć najbardziej głośnych przypadków:
1. CARLY FIORINA
Jej odejście z Hewlett-Packarda 9 lutego 2005 r. przyczyniło się do skoku kursu spółki o 6,9 proc. Rajd trwał aż do wybuchu kryzysu finansowego z lat 2007- -09, a wartość spółki wzrosła ponaddwukrotnie.
2. JERRY YANG
Współzałożyciel Yahoo poinformował o swoim odejściu 17 listopada 2008 r. Następnego dnia kurs akcji koncernu wzrósł o 8,65 proc. Przed swoim odejściem Yang był bliski porozumienia o sprzedaży firmy Microsoftowi, co przyczyniło się do wydłużonego spadku kursu.
3. CAROL BARTZ
Miał zastąpić Jerry’ego Yanga na stanowisku prezesa Yahoo, jednak został zwolniony prawie trzy lata później. Jego odejście przełożyło się na 5,4-procentowy wzrost kursu.
4. ROBERT „BOB” NARDELLI
Były prezes Home Depot, choć był w firmie, gdy spółka odnotowała silny wzrost finansowy, został mocno skrytykowany z powodu zbyt dużego wynagrodzenia. Jego odejście 3 stycznia 2007 r. spowodowało wzrost kursu o 2,27 proc.
5. ANDREW MASON
Z powodu słabych wyników, które przyczyniły się do drastycznego spadku kursu akcji Groupona (28 lutego kurs spadł o 28 proc.), Andrew Mason został odwołany ze stanowiska. Już następnego dnia po jego odejściu kurs odbił się o 12,6 proc.
6. STEVE JOBS
Śmierć prezesa Apple’a 25 sierpnia 2011 r. po latach walki z chorobą nie miała drastycznego wpływu na notowania koncernu. Następnego dnia kurs Apple’a wzrósł o 2,6 proc.