Spożywka podyktuje tempo wzrostu e-commerce

Mariusz BartodziejMariusz Bartodziej
opublikowano: 2022-02-21 17:58

Polski e-commerce lekko hamuje. Nowym impulsem może być dla niego wzrost cyfryzacji branży spożywczej - uważa ekspert.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jak branżowy ekspert komentuje najświeższe dane GUS dotyczące handlu detalicznego

61,2 proc. Polaków w wieku 16-74 lat zrobiło w 2021 r. internetowe zakupy – poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS). Z jego danych wynika też, że w styczniu sprzedaż detaliczna w sieci spadła w porównaniu do grudnia o 15,5 proc.

- Jednocześnie udział tej sprzedaży ustabilizował się na poziomie 10-11 proc. i wyniósł na koniec stycznia 11,1 proc. względem 10,2 proc. miesiąc wcześniej. Mamy zatem do czynienia z pewnego rodzaju zabetonowaniem stanu obserwowanego od pewnego czasu - zwraca uwagę Grzegorz Rudno-Rudziński, partner zarządzający w Unity Group.

Jego zdaniem obserwowana teraz dynamika cen odbije się na strukturze zakupowej gospodarstw domowych, gdyż w koszyku wydatków najbardziej drożeje prąd, gaz, żywność i sprzęt RTV/AGD.

– Poszukując ograniczenia wydatków, konsumenci mogą w pewnym zakresie odwrócić się od zakupów internetowych, gdzie dominuje sprzedaż elektroniki, ubrań, dóbr luksusowych, a więc towarów niebędących produktami pierwszej potrzeby. Natomiast nie mogą zrezygnować z zakupów spożywczych, a te tylko w niewielkim procencie przeniosły się do kanału online – komentuje Grzegorz Rudno-Rudziński, partner zarządzający w Unity Group.

W jego ocenie tempo rozwoju rynku e-commerce zwolni w kolejnych miesiącach, a do kolejnego przełomu dalszego wyraźnego wzrostu jego znaczenia w strukturze sprzedaży potrzebny jest nowy, silny impuls.

– Takim bodźcem może być istotna zmiana w branży spożywczej w kierunku jeszcze większej cyfryzacji i rozwiązania problemu tzw. ostatniej mili – mówi Grzegorz Rudno-Rudziński.

Ubyło pieniędzy:
Ubyło pieniędzy:
Grzegorz Rudno-Rudziński, partner zarządzający w Unity Group, uważa, że spadek zainteresowania e-zakupami nie wynika z odwrócenia się od nich, tylko ograniczenia możliwości finansowych Polaków m.in. w efekcie inflacji i Polskiego Ładu.
materiały prasowe