SelfMaker zapakuje zakupy do automatów

opublikowano: 09-02-2022, 20:00

Firma, która wdrożyła m.in. szybkomaty w Leroy Merlin, ma apetyt także na spożywcze e-zakupy. Testy już trwają, a innowacjom sprzyja szybki wzrost biznesu.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • w jakim tempie rośnie SelfMaker
  • kiedy chce ruszyć z komercjalizacją automatów do odbioru zakupów spożywczych
  • w jakim regionie planuje rozpocząć w tym roku testy poprzedzające ekspansję
  • kiedy pomyśli o debiucie na giełdzie lub pozyskaniu większego inwestora
  • jak branżowy ekspert ocenia pomysł oferowania personalizowanych automatów paczkowych i wejście na rynek egrocery

PwC prognozowało, że wartość internetowych zakupów spożywczych (e-grocery) osiągnie w 2021 r. 5 mld zł, czyli 5 proc. rynku e-commerce. W tym obszarze działają m.in. specjalistyczni gracze, jak Frisco i Barbora, sieci handlowe oraz – we współpracy z nimi – InPost Fresh. Z powodu wymogu szczególnych warunków przechowywania produkty są odbierane w sklepie lub dowożone do domu. SelfMaker – firma oferująca szereg urządzeń samoobsługowych dla różnych branż – chce to zmienić.

– Wiążemy duże nadzieje ze stworzonym w 2021 r. Coolockersem, czyli automatem do odbioru zamówień ze sklepów spożywczych. Testujemy już pierwszą wersję urządzenia, w której dopracowujemy własną komorę termiczną, a drugą wkrótce wdrożymy u pierwszych klientów, integrując ją z ich systemami. Z komercjalizacją chcemy ruszyć w połowie roku. Rozmawiamy z różnymi firmami, a wśród nich są duże sieci handlowe, dla których taki automat może być dodatkową kasą sklepową – tyle że działającą całodobowo – mówi Marek Wieteska, prezes SelfMakera.

Z jej badania, zrealizowanego z SW Research, wynika, że prawie połowa respondentów skorzystałaby z takiej dostawy nawet w przypadku produktów świeżych (np. warzywa, nabiał, mięso), jeśli miałaby gwarancję odpowiedniego przechowywania. Na Zachodzie już to działa – Retail Robotics, producent maszyn dla InPostu, sieć automatów do odbioru zakupów spożywczych tworzy we Francji. Natomiast w Polsce InPost rozstawił ponad 70 lodówkomatów – przede wszystkim w Warszawie i Krakowie, ale też w Łodzi i we Wrocławiu. Pierwsze maszyny uruchomił w 2018 r., o planach dalszej ekspansji w tym obszarze nie informuje.

Dużo czasu, pracy i funduszy włożyliśmy w rozwój, produkcję i testy automatu paczkowego dla rynku zakupów spożywczych i nie mamy wątpliwości, że właśnie to urządzenie przyniesie nam największe zyski w kolejnych latach.

Marek Wieteska
prezes SelfMakera

Od problemu do wdrożenia

SelfMaker rozpoczął działalność w 2013 r. od automatyzacji procesów przemysłowych, a rok później stworzył dla operatora GSM kiosk będący multifunkcyjnym punktem obsługi, a także urządzenie automatyzujące fakturowanie dla globalnego sprzedawcy mebli.

– Za nimi przyszli kolejni klienci – dotychczas zaprojektowaliśmy ponad 50 prototypów, 25 aplikacji zarządzających, 5 integracji płatniczych oraz inne rozwiązania. Klienci przychodzą do nas z konkretnym problemem, a wychodzą z gotowym produktem. Konsultujemy, projektujemy, tworzymy technologię i wdrażamy. Maszyny produkujemy sami we własnym, uruchomionym w styczniu 2021 r. zakładzie w Chechle Drugim – informuje Marek Wieteska.

Zakład ma 3 tys. m kw. powierzchni, z czego 1 tys. m kw. przeznaczyła na montownię, a resztę na biura i dział badawczo-rozwojowy. Firma dysponuje też 3 ha wolnego gruntu pod farmę fotowoltaiczną, która ma zapewnić jej niezależność energetyczną.

Skok sprzedaży dzięki automatom paczkowym

Firma ma w ofercie m.in. kasy samoobsługowe, asystentów recepcji i kioski informacyjne. Przełom w rozwoju zawdzięcza jednak szytemu na miarę klienta automatowi paczkowemu SelfLocker.

– Prace nad nim rozpoczęliśmy w 2018 r., a wzrost popytu na tego typu maszyny w okresie pandemii przyspieszył komercjalizację. Największym wdrożeniem w naszej dotychczasowej historii było dostarczenie w 2021 r. 73 wielkogabarytowych szybkomatów do wszystkich sklepów Leroy Merlin w Polsce – mówi Marek Wieteska.

W efekcie 2021 r. spółka zamknęła z przychodami na poziomie 14-15 mln zł w porównaniu do niespełna 9,5 mln zł w 2020 r. i 2,8 mln zł w 2019 r. Cały zysk reinwestuje w nowe projekty i zapewnia, że ma w zanadrzu wiele maszyn, które stopniowo będzie wdrażać.

– W kolejnych latach spodziewamy się znacznie szybszego wzrostów ze względu na większą sprzedaż już wdrożonej technologii, również za granicą – stwierdza szef SelfMakera.

Okiem eksperta
Automaty zmienią rynek e-grocery
Rafał Agnieszczak
prezes Furgonetki
Automaty zmienią rynek e-grocery

Producenci automatów paczkowych wywodzą się przede wszystkim z firm oferujących wyposażenie meblowe do sklepów lub samoobsługowe urządzenia typu biletomaty. SelfMaker należy do tej drugiej grupy i w jego przypadku łatwo było sobie wyobrazić, że z czasem wejdzie na ten rynek. Wyróżnia go to, że nie nastawia się na seryjną produkcję standardowych maszyn, tylko dostosowuje je do potrzeb danego klienta. Szybkomaty Leroy Merlin różnią się np. od tradycyjnych paczkomatów – są wyższe i można w nich zmieścić nawet wózek sklepowy, więc akurat w takiej sieci sklepów się sprawdzają.

Udział rynku e-grocery w handlu spożywczym w Polsce jest śladowy, wielokrotnie mniejszy niż w krajach zachodnich. Najwięksi gracze – Frisco i Barbora – ograniczają się do pojedynczych miast, natrafiając na szklany sufit, podobnie jak sieci handlowe. Jako konsumenci odeszliśmy częściowo od hipermarketów w kierunku dyskontów i sklepów convenience, ale nie przekonaliśmy się do e-zakupów spożywczych. Wprowadzenie na rynek automatów umożliwiających odbiór może pomóc przełamać barierę mentalną. Model click&collect łączy wygodę zakupów online ze swobodą odbioru, bez uzależniania się od kuriera. Jednocześnie umożliwi to bardziej wydajną i szerszą logistykę. Tego rodzaju automaty mają przed sobą przyszłość – kolejnym krokiem będą bezobsługowe punkty handlowe, gromadzące kilka automatów wydających nasze zakupy.

Potencjał na Bliskim Wschodzie

Eksport miał ok. 5-procentowy udział w przychodach w 2021 r., jednak za 4-5 lat ma to być już ok. 80 proc. Firma wyjaśnia, że w grudniu wysłała do kontrahenta z Rumunii wielki ładunek fakturomatów dla największej grupy spożywczej w Europie, ponadto pracuje dla polskich filii wielu międzynarodowych koncernów, więc ma szansę na rozszerzenie współpracy.

– Duży potencjał dla naszej technologii widzimy w krajach Zatoki Perskiej. Wciąż istnieje tam wiele obszarów, w których samoobsługa znacznie poprawiłaby komfort życia mieszkańców, kapitału jest na to dość, a decydenci są otwarci. Nawiązaliśmy już kontakty i pracujemy nad formalnościami. W czerwcu chcemy przeprowadzić testy SelfLockerów – mówi Marek Wieteska.

W jego ocenie jest tam miejsce na więcej niż setki takich urządzeń, trzeba jednak dostosować je m.in. do lokalnych uwarunkowań pogodowych.

Spółka zatrudnia ponad 50 osób, a do końca roku chce powiększyć zespół do ok. 100.

Dalekosiężna wizja:
Dalekosiężna wizja:
Marek Wieteska, prezes SelfMakera, chce, by spółka osiągnęła w 2030 r. 100 mln EUR obrotów i była obecna - poza Polską i krajami Zatoki Perskiej - na pięciu rynkach europejskich: niemieckim, włoskim, hiszpańskim, francuskim i Beneluksu. Nie wyklucza debiutu na giełdzie, jednak najchętniej pozyskałaby inwestora strategicznego pokroju Elona Muska – osobę, która musiała pokonać szereg trudności, zanim osiągnęła obecną pozycję.
Marek Wiśniewski

Wsparcie inwestorów

Największym udziałowcem SelfMakera pozostaje Alicja Pęczkowska-Łuczak, która zainwestowała w niego na pierwszym etapie rozwoju, a udziałowcami są też niektórzy pracownicy. Prezes zapewnia, że fundusz Wolfs – obecny na liście ostrzeżeń KNF – ma marginalny udział w jednej ze spółek i nie ma wpływu na funkcjonowanie grupy.

– Cztery lata temu, gdy nasze przychody nieznacznie przekraczały 1 mln zł, usłyszałem od zagranicznego funduszu, bym wrócił przy obrotach na poziomie 5 mln EUR. Podbiłem stawkę i rozmowy z inwestorem – najchętniej branżowym – rozpocznę po przekroczeniu 20 mln EUR – informuje Marek Wieteska.

Do tego czasu spółka planuje korzystać ze wsparcia indywidualnych inwestorów – dotychczas zebrała ponad 5 mln zł. Wykorzystuje do tego tzw. system tokenizacji.

– W pewnym momencie z niego zrezygnujemy, jednak ciągle uważamy tę formę finansowania za bardzo dobrą decyzję. Pozwoliła nam skokowo przyspieszyć rozwój. Nie tylko zdobyliśmy dodatkowy kapitał, ale też międzynarodową rozpoznawalność – tłumaczy menedżer.

„Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie ustalenia, czy zasady oferowania i nabywania przez inwestorów, w tym konsumentów, tokenów Selfmaker Smart Solution (SSS) za pośrednictwem platformy www.selfmakersmartsolutions.com nie prowadzą do naruszenia zbiorowego interesu konsumentów. W toku prowadzonego postępowania UOKiK współpracuje z różnymi instytucjami, w tym UKNF i organami ścigania. W październiku 2020 roku, w związku z prowadzonym postępowaniem wyjaśniającym, spółka Selfmaker Smart Solution Ltd. z siedzibą w Dubaju - emitent tokena Selfmaker Smart Solution - wstrzymała sprzedaż tokenów obywatelom polskim” – informuje biuro prasowe UOKiK.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane