Deklaracja o zakończeniu cyklu cięcia kosztu pieniądza z ubiegłego miesiąca jest wciąż w mocy. Rada przekonuje, że wzrost PKB i rynek pracy wyglądają solidnie, a dno deflacji jest już za nami.
Także mocny kurs złotego i jego możliwy wpływ na eksporterów nie spędza nikomu snu z powiek. Większość ekspertów przekonuje, że kolejnym ruchem władz monetarnych będą już podwyżki stóp procentowych, ale to jeszcze odległa pespektywa, bo najwcześniej może do nich dojść dopiero w połowie przyszłego roku.
Polska gospodarka jest w przyzwoitej formie, sytuacja na rynku pracy się poprawia, a ceny paliw odbiły, a przynajmniej przestały spadać. Dlaczego w takiej sytuacji mielibyśmy rozważać ponowne otwarcie cyklu obniżek stóp procentowych?
Marek Belka
prezes Narodowego Banku Polskiego