Studenac chce być regionalnym gigantem

Mariusz BartodziejMariusz Bartodziej
opublikowano: 2024-07-16 16:12

Chorwacka sieć sklepów spożywczych z portfela Enterprise Investors, która może pojawić się na GPW, rozpoczyna ekspansję międzynarodową z dużymi ambicjami.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jak dużą sieć sklepów chce przejąć Studenac
  • w jaki sposób uzasadnia obrany kierunek ekspansji zagranicznej
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W Europie nie brakuje międzynarodowych sieci spożywczych jak Carrefour, Lidl czy Kaufland, a może być ich z czasem więcej. Widać to m.in. na przykładzie Polski: Biedronka wkrótce otworzy sklepy na Słowacji, a Żabka już zrobiła to w Rumunii (pod szyldem Froo). Apetyt na rozwój w wielu krajach ma także chorwacki Studenac, kontrolowany od sierpnia 2018 r. przez operujący z Polski fundusz private equity Enterprise Investors.

Regionalne plany

W maju 2023 r. Michał Kędzia, partner w Enterprise Investors, mówił PB, że spółka lepiej spożytkuje siły, wykorzystując na razie potencjał lokalnego rynku. Przyszła jednak pora na wykonanie odważnego kroku.

Studenac zawarł umowę przejęcia sieci Kea w sąsiedniej Słowenii (dokona go po uzyskaniu niezbędnych zgód). Firma prowadzi 31 sklepów o średniej powierzchni ok. 250 m kw. przede wszystkim w rejonie Mariboru (drugiego pod względem wielkości miasta Słowenii). W ubiegłym roku zbliżyła się do 50 mln EUR przychodów.

– Po rozwinięciu naszego unikatowego formatu sklepów proximity [sklepy blisko miejsca zamieszkania – red.] w całej Chorwacji, gdzie wciąż mamy duży potencjał wzrostu, nadszedł czas na wkroczenie na arenę międzynarodową. Nasz model jest skrojony pod potrzeby słoweńskich konsumentów, a rynek ten dojrzał do konsolidacji. Chcemy stać się czołową siecią detaliczną w całym regionie, budując silne relacje z lokalnymi społecznościami tak, jak zrobiliśmy to na rodzimym chorwackim rynku – mówi Michał Seńczuk, prezes Studenaca.

Zwielokrotnienie skali

Na koniec czerwca Studenac miał ok. 1,3 tys. sklepów – pod względem ich liczby jest liderem w Chorwacji – i ponad 6 tys. pracowników. Działa w formacie zbliżonym do polskiej Żabki, z placówkami o powierzchni przekraczającej 100 m kw. W ciągu sześciu lat ponadtrzykrotnie powiększył sieć: otworzył prawie 400 sklepów, a przejął ponad 650 w ramach ośmiu transakcji. Plan kolejnej ogłosił 26 czerwca. Chce kupić sieć Decentia, która ma 36 punktów o średniej powierzchni 110 m kw. i przekroczyła w 2023 r. 34 mln EUR sprzedaży.

Polacy kojarzą Studenaca na razie tylko z wakacji w Chorwacji, ale to może się zmienić. Od miesiąca spekuluje się, że fundusz przygotowuje częściowy exit poprzez wprowadzenie spółki równolegle na giełdy w Warszawie i Zagrzebiu.