Tajwan nie pogrąży Optimusa
Trzęsienie ziemi na Tajwanie, który jest jednym z największych producentów podzespołów komputerowych, zdaniem niektórych analityków może zatrząść cenami sprzętu komputerowego. Spośród spółek publicznych zajmujących się produkcją i dostawą sprzętu najbardziej może to odczuć nowosądecki Optimus.
Jak nas poinformował Marek Maciaś, rzecznik prasowy Optimusa, sytuacja ta spowodowała sporo zamieszania na rynku części komputerowych. Brak jest jednak pełnej oceny skali zniszczeń, choć można się spodziewać, że w przypadku niektórych producentów mogą one być poważne.
— Docierające do nas informacje są zbyt fragmentaryczne, by móc obecnie oszacować wpływ trzesięnia na nasze finanse. Faktem jest, że posiadamy bardzo rozwinięte kontakty w tamtej części świata i współpracujemy z wieloma tajwańskimi firmami — mówi rzecznik nowosądeckiej spółki.
Twierdzi on, że to, co wydarzyło się na Tajwanie, nie powinno mieć większego wpływu na wycenę akcji spółki na warszawskiej giełdzie.
— Nasze największe kontrakty jako integratora systemów informatycznych nie są w żaden sposób zagrożone i będą realizowane terminowo. Dlatego z ich strony nie grozi nam żadne niebezpieczeństwo. Wypadki w Azji mają bardziej charakter dystrybucyjno- -markietingowy i na pewno mogą spowodować wzrost cen. Z naszych obserwacji wynika, że sama tylko podaż pamięci komputerowych zmniejszyła się o ponad 10 proc. — dodaje Marek Maciaś.
Obawy inwestorów mogą być jednak uzasadnione, zważywszy na dość duży udział w strukturze przychodów Optimusa zysków uzyskiwanych ze sprzedaży komputerów.
— Uczestnicy rynku są bardzo wyczuleni na tego typu doniesienia. Dlatego też można oczekiwać ich negatywnej reakcji. Z jednej bowiem strony, ceny komputerów pójdą w górę, z drugiej zaś, jeśli będą one znacząco droższe, mniej będzie chętnych do ich zakupu. Widać jak ważna jest w tym wypadku dywersyfikacja działalności, która pozwala skutecznie eliminować takie zagrożenia. Pozytywnie należy więc ocenić kroki Optimusa w tym kierunku — twierdzi jeden z giełdowych analityków.