Wśród giełdowych producentów gier najwyższą łączną dywidendę w tym roku wypłacił PlayWay. Akcjonariusze dostali w lipcu blisko 127 mln zł. Akcjonariusze CD Projektu otrzymali łącznie 100,74 mln zł. Na tym tle robi wrażenie suma, jaką w tym roku wypłaci wrocławski Techland, który nie jest spółką giełdową. Właściciel spółki dostanie 312 mln zł. Nie będzie to jednak dywidenda za 2021 r., ale zaliczka na poczet dywidendy za 2022 r. Jej wypłata ruszy 26 lipca.
Rekordowe zyski
Dywidenda za 2021 r. nie byłaby możliwa. W ubiegłym roku zysk netto spółki spadł do 36,2 mln zł z 79,5 mln zł rok wcześniej. Walne Techlandu, które odbyło się 10 czerwca, zdecydowało, by cały zysk z 2021 r. przeznaczyć na pokrycie straty z lat ubiegłych, która na koniec 2021 r. wynosiła 44,32 mln zł.
Uchwała zarządu w sprawie dywidendy oznacza, że producent gier spodziewa się ponad 624 mln zł zysku (zaliczka może stanowić najwyżej połowę zysku od końca poprzedniego roku, a przy kalkulacji zysku do wypłaty trzeba uwzględnić kwotę nieodpisanych kosztów prac rozwojowych).
Optymizm co do tegorocznych wyników, a w rezultacie plan redystrybucji zysku nie dziwi. W lutym zadebiutowała najnowsza gra Techlandu „Dying Light 2”. W miesiąc gracze kupili ponad 5 mln szt. gry, której wyjściowa cena w wersji na PC wyniosła 59,99 USD. Poza dobrą sprzedażą gry spółce sprzyja umocnienie dolara, gdyż to w tej walucie realizuje większość przychodów.
W majowym wywiadzie dla PB Karol Bach, członek zarządu Techlandu odpowiedzialny za finanse, informował, że koszty produkcji i marketingu gry zwróciły się już w pierwszym miesiącu, a firma spodziewa się rekordowego roku.
Nie tylko dywidenda
Poza zaliczką na poczet dywidendy Paweł Marchewka, twórca i właściciel Techlandu, może liczyć na dodatkowe wynagrodzenie. W kwietniu odbyły się cztery nadzwyczajne walne zgromadzenia, które podjęły uchwały o obniżeniu kapitału zakładowego w drodze dobrowolnego umorzenia akcji spółki. Każde walne podjęło jedną uchwałę, wskazując inną liczbę umarzanych akcji: 15 000 001, 13 333 334, 11 666 667 oraz 10 000 000. Jedna z podjętych uchwał zostanie zgłoszona do rejestracji w Krajowym Rejestrze Sądowym, a pozostałe będą anulowane. Wysokość wynagrodzenia w związku z obniżeniem kapitału może wynieść 900 mln zł, 800 mln zł, 700 mln zł lub 600 mln zł.
Z KRS wynika, że do tej pory nie zarejestrowano żadnej z uchwał, ale kwota potencjalnego wynagrodzenia za umorzenie rzuca światło na wycenę spółki. Przy umorzeniu 15 mln akcji za wynagrodzenie w wysokości 900 mln zł jedna akcja wyceniona jest na 60 zł. Przyjmując liczbę akcji spółki na 175,94 mln, implikowana wycena Techlandu to 10,56 mld zł. Tę samą wycenę uzyskujemy w trzech kolejnych wariantach umorzenia. Dla porównania obecna kapitalizacja giełdowego CD Projektu uważanego za największą polską spółkę grową to 10,4 mld zł.

IPO ready
Techland, który w ubiegłym roku zmienił formę prawną na spółkę akcyjną, od dłuższego czasu porządkuje grupę i finanse. Od lat spekuluje się o wejściu firmy na giełdę. Biorąc pod uwagę koniunkturę panującą na parkiecie raczej nie jest to obecnie rozważane, ale spółka od lat informuje, że chce mieć otwarte wszystkie opcje.
Sprawozdanie finansowe producenta gier za 2021 r. zostało sporządzone po raz pierwszy zgodnie z Międzynarodowymi Standardami Sprawozdawczości Finansowej.
Techland uporządkował strukturę i nie tworzy już grupy kapitałowej. W 2020 r. został wchłonięty Techland Warszawa i zlikwidowany Ultimate Technology Par. W ubiegłym roku została rozwiązana zależna Marchewka Trademark Holder i sprzedane udziały w Piccolo Studios.
W ubiegłym roku walne Techlandu uchwaliło wprowadzenie programu motywacyjnego dla kadry kierowniczej i zarządzającej oraz kluczowych pracowników i współpracowników spółki. Program realizowany jest przez przyznanie prawa do warrantów subskrypcyjnych, które uprawniają do objęcia akcji spółki. Osoba uprawniona będzie mogła wykonać prawa z przyznanych warrantów w czterech równych transzach – wszystkie powiązane są z premierą „Dying Light 2”. Na koniec 2021 r. przyznanych było 3 mln warrantów.
W spółce trwa też porządkowanie personalnych powiązań. Z blisko 82 mln zł pożyczek udzielonych przez Techland Pawłowi Marchewce prezes w lutym spłacił 18 mln zł.