Rozwój Meksyku napotyka ograniczone ryzyko, dopóki trwa ekspansja USA - ocenia Satoru Matsumoto, menedżer funduszu o stałym dochodzie w Asset Management One, który nadzoruje aktywa o wartości 523 mld USD. Powiedział, że dodał pozycje w meksykańskim peso po wyborach prezydenckich w tym kraju jakie miały miejsce na początku lipca.

Matsumoto nie liczy jednak na duże rajdy. "Waluty rynków wschodzących będą pod presją spadkową przez resztę roku, z powodu dwóch bliźniaczych niebezpieczeństw związanych z normalizacją polityki monetarnej krajów rozwijających się i napięciami w handlu. Trzeba więc szukać aktywów rynków wschodzących, które pozostaną odporne, a potem szukać tych, które pójdą w górę – przyznaje Matsumoto.
Mitsubishi UFJ Kokusai Asset Management Co także faworyzuje peso. Meksykańska waluta zyskała w tym roku już 5,1 proc. w stosunku do dolara, co jest najlepszym wynikiem wśród głównych walut wschodzących. Tylko kolumbijskie peso również zyskało na wartości.
W opinii Matsumoto, chociaż skala aprecjacji meksykańskiej waluty może już robić wrażenie, dalszy wzrost będzie wspierany przez korzystne dla rynku wyniki prezydenckiej batalii w tym kraju.