Już od pięciu tygodni kurs EUR/USD pozostaje w przedziale, który na wykresie dziennym tej pary można od dołu zamknąć przy 1,2452 dolara za euro. To dołek z 20 listopada. Górna wartość stabilizacji to 1,3057 dolara. To jest szczyt notowań EUR/USD z 25 listopada.
Konsolidacja trwa już na tyle długo, że powoli należy przygotowywać się do wybicia. Trudno jednak na gruncie analizy technicznej rozstrzygnąć, jaki będzie jego kierunek. Są równie silne argumenty przemawiające na rzecz spadków, jak i wzrostów EUR/USD. Znacznie prościej wskazać kierunek potencjalnego wybicia eurodolara opierając się na czynnikach fundamentalnych. Nie dlatego, że ze Stanów Zjednoczonych seriami płyną fatalne dane makroekonomiczne, które są coraz częściej ignorowane. Kluczem do wyjaśnienia sytuacji może być obserwowana od tygodni korelacja foreksu z rynkiem akcji. Są podstawy, by sądzić, że przełom roku przyniesie wzrostową korektę na większości giełd. To natomiast oznaczałoby, że będą warunki do zwyżki EUR/USD.
Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers