Kontrakty terminowe na ropę wzrosły w środę po raz trzeci z rzędu. To efekt m.in. spadku zapasów w USA.
Optymizm wśród handlowców wzmaga także rozszerzająca się lista krajów rozpoczynających szczepienie ludności przeciwko koronawirusowi.
Kontrakty terminowe na ropę wzrosły w środę po raz trzeci z rzędu. To efekt m.in. spadku zapasów w USA.
Optymizm wśród handlowców wzmaga także rozszerzająca się lista krajów rozpoczynających szczepienie ludności przeciwko koronawirusowi.
Kontrakty na ropę naftową amerykańskiej odmiany West Texas z dostawą w styczniu zdrożały w środę o 0,4 proc. Baryłka kosztowała 47,82 USD.