Decyzja zapadła po trwającym rok dochodzeniu dotyczącym przestrzegania przez firmy przepisów zawartych w Akcie o Rynkach Cyfrowych (Digital Markets Act). Celem regulacji jest umożliwienie mniejszym podmiotom skuteczniejszej konkurencji na rynkach zdominowanych przez gigantów technologicznych. Apple zapowiedziało odwołanie od kary.
Meta oskarża UE o faworyzowanie konkurencji z Europy i Chin
„Dzisiejsze decyzje to kolejny przykład niesprawiedliwego traktowania Apple'a przez Komisję Europejską. Są one szkodliwe dla prywatności i bezpieczeństwa użytkowników, osłabiają nasze produkty i zmuszają nas do bezpłatnego udostępniania naszej technologii” – napisała firma w oświadczeniu przesłanym mediom.
Meta również skrytykowała postanowienie Komisji.
„Komisja Europejska próbuje osłabić amerykańskie firmy technologiczne, jednocześnie pozwalając europejskim i chińskim konkurentom działać na innych zasadach. To nie tylko kara finansowa. Komisja zmusza nas do zmiany modelu biznesowego, co w praktyce oznacza nałożenie na Meta opłaty liczonej w miliardach dolarów i jednocześnie zobowiązanie nas do oferowania gorszej usługi” – podkreśliła Meta w swoim komunikacie.
UE zarzuca Apple'owi stosowanie ograniczeń technicznych i handlowych, które utrudniają twórcom aplikacji kierowanie użytkowników do tańszych ofert poza App Store. Z kolei Meta została ukarana za model działania wprowadzony w listopadzie 2023 roku. Zakładał on, że użytkownicy Facebooka i Instagrama mogą albo wyrazić zgodę na śledzenie, otrzymując bezpłatny dostęp do platform (finansowany z reklam), albo zapłacić za wersję bez reklam. Komisja uznała, że rozwiązanie to narusza przepisy Aktu o Rynkach Cyfrowych.
Meta prowadzi obecnie rozmowy z Komisją w sprawie zmodyfikowanego wariantu tego modelu, wprowadzonego w listopadzie ubiegłego roku. Obie firmy mają dwa miesiące na dostosowanie się do decyzji regulatora, w przeciwnym razie grożą im kolejne kary.
UE: Apple utrudnia dostęp do alternatywnych aplikacji i sklepów
Apple uniknęło osobnej grzywny w śledztwie dotyczącym przeglądarek na iPhone’ach – firma wprowadziła bowiem zmiany, które umożliwiają łatwiejsze przełączanie się na inne wyszukiwarki lub przeglądarki, co zostało uznane za zgodne z Aktem o Rynkach Cyfrowych. Jednocześnie Komisja uznała, że Apple naruszyło prawo, utrudniając użytkownikom instalowanie aplikacji spoza oficjalnego sklepu. Według regulatorów firma stosuje zapisy, które zniechęcają deweloperów do korzystania z alternatywnych kanałów dystrybucji na iOS. Dodatkowo Apple wprowadziło nową opłatę – tzw. Core Technology Fee – jako warunek korzystania z tych alternatyw.
Komisja poinformowała również, że wycofuje nadany wcześniej serwisowi Meta Marketplace status „strażnika dostępu” (ang. gatekeeper) – czyli firmy pełniącej kluczową rolę w pośredniczeniu między użytkownikami a usługami cyfrowymi – ponieważ liczba jego użytkowników spadła poniżej wymaganego minimum.
Anna Cavazzini, przewodnicząca Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów w Parlamencie Europejskim, podkreśliła, że decyzja Komisji nie ma nic wspólnego z „wojną technologiczną” wobec USA, lecz jest efektem konsekwentnego stosowania prawa Unii Europejskiej. „Uniknięcie kar jest bardzo proste – firmy muszą po prostu przestrzegać prawa UE” – zaznaczyła europosłanka.