Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) oraz Narodowy Bank Polski szacują krótkoterminowy maksymalny wzrost cen po wejściu Polski do UE na ok. 0,9 proc. Z ich wspólnego raportu wynika, że ceny zdecydowanej większości towarów nie powinny ulec zmianie.
Wśród towarów, których ceny powinny pozostać stabilne po przystąpieniu Polski do UE znajdują się m.in. paliwa, smary, oleje, płyny, gaz ziemny, opłaty za użytkowanie mieszkań, środki do prania i czyszczenia oraz artykuły farmaceutyczne.
Raport przewiduje, że wzrosną ceny ok. 15 proc., a spadną 33 proc. towarów i usług nabywanych przez przeciętne gospodarstwo domowe. Na 52 proc. cen przystąpienie do UE nie będzie miało wpływu.
Po akcesji powinny spaść ceny pieczywa i mąki, makaronów, kur, kogutów i kurcząt, masła i olejów. Potanieć mogą również owoce cytrusowe (bez cytryn), kawa, herbata, wyroby spirytusowe i likiery, wina gronowe, piwo. Tańsza ma być także odzież, obuwie, sprzęt AGD, samochody nowe i używane, odbiorniki telewizyjne, wyroby kosmetyczne, perfumeryjne
oraz środki do mycia.
Zdrożeć może m.in. ryż, mięso wieprzowe, ryby, cukier, papierosy, banany, wyroby cukiernicze i odzież dziecięca. Zdrożeć mogą również usługi w zakresie sportu i rekreacji oraz bilety na spektakle, koncerty i imprezy.
MD, PAP