USA zacieśniają kontrolę nad eksportem chipów AI. Obawy przed Chinami

Oskar NawalanyOskar Nawalany
opublikowano: 2025-01-13 17:36

W poniedziałek rząd Stanów Zjednoczonych ogłosił nowe, bardziej restrykcyjne zasady eksportu chipów i technologii związanych ze sztuczną inteligencją. Regulacje te mają na celu utrzymanie zaawansowanych zdolności obliczeniowych w USA i w krajach sojuszniczych, przy jednoczesnym zaostrzeniu blokady dostępu do tych technologii dla Chin – informuje agencja Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Zgodnie z nowymi zasadami ograniczona zostanie liczba chipów AI, które mogą być eksportowane do większości krajów, podczas gdy najbliżsi sojusznicy USA będą mieli nieograniczony dostęp do amerykańskich technologii AI. Jednocześnie podtrzymano zakaz eksportu do Chin, Rosji, Iranu i Korei Północnej. Rozbudowane przepisy, ogłoszone pod koniec kadencji prezydenta Joe Bidena, wykraczają poza kwestie związane z Chinami. Ich celem jest umocnienie pozycji USA jako lidera w dziedzinie sztucznej inteligencji poprzez globalną kontrolę nad jej rozwojem.

Nowe przepisy stanowią kulminację czteroletnich starań administracji Bidena, by ograniczyć dostęp Chin do zaawansowanych chipów, które mogłyby wzmocnić ich zdolności militarne. Regulacje zamykają luki w istniejących przepisach i dodają nowe mechanizmy kontroli nad przepływem chipów oraz globalnym rozwojem AI. Przepisy wejdą w życie za 120 dni, dając czas na reakcję administracji prezydenta-elekta Donalda Trumpa, która podziela podobne obawy wobec Chin.

Ograniczenia na zaawansowane chipy graficzne od Nvidii i AMD

Regulacje nałożą limity na zaawansowane procesory graficzne, wykorzystywane do zasilania centrów danych niezbędnych do trenowania modeli AI. Większość tych chipów produkowana jest przez firmę Nvidia z Santa Clara w Kalifornii, choć Advanced Micro Devices również oferuje chipy AI.

Duże firmy oferujące usługi w chmurze, takie jak Microsoft, Google i Amazon, będą mogły ubiegać się o globalne autoryzacje na budowę centrów danych. Po uzyskaniu zgody firmy te nie będą potrzebowały licencji eksportowych na chipy AI, co pozwoli im tworzyć centra danych w krajach objętych limitami eksportowymi USA.

Jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem nowe przepisy spotkały się z krytyką ze strony kluczowych graczy branży technologicznej. Nvidia określiła je jako „zbyt szeroko zakrojoną kontrolę”, zarzucając Białemu Domowi ograniczanie dostępu do „technologii, która już jest powszechnie dostępna w zwykłych komputerach gamingowych i urządzeniach konsumenckich”. Z kolei Oracle ostrzegło, że regulacje mogą przekazać „znaczną część globalnego rynku AI i procesorów graficznych w ręce chińskich konkurentów”.

Nowe regulacje: świat podzielony na trzy kategorie eksportowe

Przepisy wprowadzają podział świata na trzy kategorie. Pierwsza obejmuje około 18 krajów, takich jak Japonia, Wielka Brytania, Korea Południowa i Holandia, które będą praktycznie zwolnione z ograniczeń. Druga grupa, licząca około 120 państw, w tym Singapur, Izrael, Arabię Saudyjską czy Zjednoczone Emiraty Arabskie, będzie objęta limitami eksportowymi. Trzecia kategoria to kraje objęte embargiem na broń, takie jak Rosja, Chiny i Iran, które zostaną całkowicie pozbawione dostępu do technologii.

Amerykańskie firmy, takie jak Amazon i Microsoft, które prawdopodobnie uzyskają globalne autoryzacje, będą mogły przenieść maksymalnie 50 proc. swojego potencjału obliczeniowego AI poza granice USA. Z tego tylko 25 proc. będzie mogło trafić do krajów spoza pierwszej grupy, a udział w jednym kraju spoza tej grupy nie może przekroczyć 7 proc.