Ustawa zamieszała w finansach szpitali

AT
opublikowano: 2011-09-23 00:00

Medyczne placówki będą się przekształcały w spółki i miały większe potrzeby. Ale pojawia się ryzyko upadłości.

MEDFinance, spółka z grupy Magellan zajmująca się finansowaniem inwestycji służby zdrowia, planuje debiut na NewConnect jeszcze w tym roku.

— Będzie to nieduża emisja skierowana do inwestorów kwalifikowanych. Dokładna jej wielkość nie została jeszcze ustalona — informuje Krzysztof Kawalec, prezes Magellana.

Dodaje, że ostatnie dokapitalizowanie o 24 mln zł było pierwszym krokiem do upublicznienia spółki.

— Status spółki publicznej ułatwi dostęp do finansowania.Chcemy usamodzielnić spółkę córkę i uniezależnić ją od Magellana. Będziemy szukać takich inwestorów, którzy wezmą udział w najbliższej emisji, jak i w następnych, umożliwiając dalszy rozwój — mówi Krzysztof Kawalec.

Z powodu trudnej sytuacji na rynkach zagranicznych ekspansja zagraniczna grupy Magellan została zawieszona.

\— Skupimy się na rynku polskim, który ze względu na planowane inwestycje jest bardzo atrakcyjny — przekonuje Krzysztof Kawalec.

Motorem wzrostu ma być m.in. ustawa o działalności leczniczej, która weszła w życie na początku lipca. Co prawda nie wprowadza obowiązkowego przekształcania lecznic w spółki, jednak samorządy, które tego nie zrobią, będą musiałypokryć straty placówek, te zaś, które zdecydują się na przekształcenie, będą mogły skorzystać z umorzenia części zobowiązań.

— Liczymy, że zmusi to spółki do bardziej efektywnego zarządzania, co zawsze wiąże się z inwestycjami. Struktura portfela MEDFinance (niepubliczne jednostki mają w nim 40 proc.) pokazuje, że to niepubliczne placówki więcej inwestują — przekonuje Krzysztof Kawalec.

Na korzyści z ustawy liczy również Tomasz Kopiec, prezes A. M. G. Finanse — podmiotu zajmującego się doradztwem w zarządzaniu szpitalami. Ma nadzieję, że nowe prawo zachęci samorządy do korzystania z usług outsourcingu menedżerów, specjalizujących się w zarządzaniu szpitalami.

Nowe prawo niesie też pewne zagrożenia. Po przekształceniu szpitali w spółki prawa handlowego pojawi się ryzyko kredytowe. Krzysztof Kawalec zapowiada więc bardziej ostrożne podejście do oceny ryzyka związanego z każdą inwestycją.

— Pojawia się ryzyko upadłości, które nie istniało w przypadku publicznych zakładów opieki zdrowotnej — przyznaje Wioleta Błochowiak, wiceprezes Electusa.

Ustawy o działalności leczniczej nie obawia się konkurent — MW Trade, należący do Leszka Czarneckiego.

— Jesteśmy członkiem grupy bankowej, więc już prowadzimy rygorystyczną ocenę zdolności kredytowej — mówi Rafał Wasilewski, prezes MW Trade.

Zagrożenia widzi, ale dla pacjentów.

— Jeśli szpitale będą musiały zacząć zarabiać, część z nich zacznie usuwać usługi, które są nieopłacalne i na których placówka traci. Pacjenci będą mieli więc do nich utrudniony dostęp — uważa Rafał Wasilewski.