W trzecim kwartale 2023 r. średnia cena transakcyjna metra kwadratowego nowego mieszkania w sześciu największych miastach wzrosła o 3,4 proc. licząc rok do roku. W pozostałych 10 miastach wojewódzkich aż o 12,3 proc. Również kwartał do kwartału dynamika w mniejszych stolicach województw byłą większa. Takie dane przynoszą wstępne szacunki PKO Banku Polskiego.
PKO BP wyliczył, że mimo wzrostu ceny metra kwadratowego o 6 proc. spadła średnia całkowita kwota transakcji.
Spadek średniego metrażu mieszkania sprzedawanego na rynku pierwotnym notowany jest od początku roku. Eksperci banku tłumaczą to silnym popytem inwestycyjnym skoncentrowanym w segmencie mieszkań małych oraz zakupami w ramach programu Bezpieczny kredyt 2 proc. Program ogranicza maksymalną kwotę kredytu i wkładu własnego, co przy rosnących cenach mieszkań wymusza ograniczenie metrażu. W efekcie przeciętna powierzchnia sprzedawanego mieszkania była w trzecim kwartale 2023 r. o około 10 proc. niższa niż rok wcześniej. Dzięki programowi sprzedaje się za to więcej mieszkań.
Analitycy PKO BP szacują, że początek 2024 r. może przynieść pewne schłodzenie strony popytowej, w związku z zaspokojeniem potrzeb mieszkaniowych znacznej części zainteresowanych Bezpiecznym kredytem 2 proc.
“Obecnie kluczowym czynnikiem kształtującym popyt na mieszkania będzie tempo obniżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej” – podkreślają specjaliści największego banku.
Ich zdaniem oczekiwania co do decyzji rady kluczowym czynnikiem warunkującym zachowania kupujących lokale w celach inwestycyjnych. Przy rosnącej ofercie na rynku najmu i spadającej rentowności najmu, inwestujący w nieruchomości mogą pozostać ostrożni. Zwłaszcza jeśli nastąpi spowolnienie tempa obniżek stóp względem oczekiwań inwestorów rozbudzonych wrześniowym agresywnym ruchem, czyli obniżką stopy referencyjnej o 0,75 pkt proc.