Na amerykańskich rynkach akcji nastąpiła we wtorek poprawa nastrojów dzięki ogłoszonej dzień wcześniej przez prezydenta Donalda Trumpa decyzji o opóźnieniu o miesiąc wprowadzenia ceł na import z Meksyku i Kanady. Ogłoszenie przez Chiny ceł odwetowych na import z USA nie wywołało dużych zmian nawet pomimo doniesień, że nie odbędzie się zapowiadana we wtorek rozmowa prezydentów USA i Chin, która mogła przynieść jakieś tymczasowe rozwiązanie jak w przypadku Kanady i Meksyku.
Do poprawy nastrojów inwestorów przyczyniły się we wtorek dobre raporty kwartalne opublikowane przed sesją. Przez niemal cały dzień najmocniej w S&P500 rósł kurs Palantir Technologies (24 proc.), którego przychody kwartalne i zysk okazały się lepsze niż oczekiwano. Dostawca usług analizy danych, oprogramowania oraz sztucznej inteligencji dla instytucji rządowych przedstawił również optymistyczną prognozę wzrostu tegorocznych przychodów. Lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne oraz zapowiedź uruchomienia w tym roku serwisu streamingowego wywołały również popyt na akcje spółki medialnej Fox Corp. (5,2 proc.). Najmocniej w S&P500 spadała wartość Estee Lauder Cos. (-16 proc.). Producent kosmetyków zaskoczył rynek nieoczekiwaną stratą i ogłosił słabą prognozę oraz zapowiedział zwolnienia. Rozczarował również raport giganta rynku napojów i przekąsek PepsiCo (-4,5 proc.), a zmniejszenie kwartalnej marży zysku operacyjnego wywołało wyprzedaż akcji PayPal (-13,2 proc.).
Rentowność obligacji USA spadała po tym jak wtorkowy raport JOLTS pokazał większą niż oczekiwano redukcję liczby ofert pracy w grudniu. Rozczarowały również dane o zamówieniach w amerykańskim przemyśle w ostatnim miesiącu 2024 roku, które spadły drugi miesiąc z rzędu i najmocniej od czerwca.
Choć S&P500 wyraźnie wzrósł, to liczba drożejących spółek w indeksie była tylko o jedną wyższa niż taniejących. Popyt przeważał w 6 z 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej drożały spółki energii (2,2 proc.) dzięki optymizmowi, który wywołał raport kwartalny Marathon Petroleum (6,7 proc.). Następne segmenty z największym popytem to usługi telekomunikacyjne i IT (po 1,5 proc.). Największa podaż była w segmentach „defensywnych”: dóbr codziennego użytku (-0,5 proc.) i użyteczności publicznej (-0,9 proc.).
W Średniej Przemysłowej Dow Jones rosły kursy 19 z 30 spółek. Najmocniej drożały akcje koncernu naftowego Chevron (2,6 proc.), a kolejne były technologiczne blue chipy Apple (2,1 proc.), Amazon.com (1,95 proc.) i Nvidia (1,7 proc.).
Wzrosła wartość 66 proc. z prawie 3,3 tys. spółek z Nasdaq Composite. Spośród dwudziestu o największej kapitalizacji spadła wartość tylko trzech, z czego najmocniej PepsiCo. W komplecie zdrożały spółki „wspaniałej siódemki”. Najmocniej rósł kurs Alphabet (2,6 proc.), który po sesji miał opublikować wyniki kwartalne.
