Zagranica wspiera złotego

Piotr Burza
opublikowano: 1999-05-10 00:00

Zagranica wspiera złotego

Ubiegły tydzień, mimo że był krótszy o jeden dzień roboczy, był bardzo interesujący na rynku walutowym. Już na początku tygodnia nastąpiło wybicie naszej waluty powyżej 2 proc. odchylenia od parytetu. Spodziewany napływ ponad miliarda dolarów na polski rynek znacznie pomógł aprecjacji złotego. Nie bez wpływu były pozytywne oceny polskiej gospodarki przez londyńskich analityków. Według nich, Polska ma najbardziej rozwijającą się gospodarkę wśród krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Spowodowało to napływ zachodniego kapitału na polski forex. Również decyzja RPP, że bank centralny najpóźniej do końca czerwca zaprzestanie przeprowadzania transakcji na fixingu, została odebrana pozytywnie przez rynek. Inwestorzy uważają to za kolejny krok w kierunku całkowitego uwolnienia złotego.

Informacje o prawdopodobnym zakończeniu konfliktu na Bałkanach spowodowały znaczne uspokojenie wśród zachodnich inwestorów, co pociągnęło za sobą ponowny napływ kapitału do naszego kraju. Informacja o pozostawieniu w najbliższym czasie stóp procentowych na nie zmienionym poziomie pomogła systematycznemu wzrostowi wartości złotego, który pod koniec tygodnia przełamał techniczny opór 2,5-proc. odchylenia od parytetu.

Rynek zareagował również wzmocnieniem wartości złotego na wypowiedź Grzegorza Wójtowicza, członka RPP, który powiedział że deficyt handlowy w kwietniu nie przekroczył 1 mld USD, w porównaniu z przekraczającym miliard deficytem w ubiegłym roku. Po tej wypowiedzi złoty wybił się do najwyższego od 13 tygodni poziomu 23,7 proc. odchylenia od parytetu. Jednak jeszcze podczas trwania czwartkowej sesji inwestorzy zagraniczni zaczęli realizować zyski i złoty osłabił się.

REALIZACJA ZYSKÓW była również kontynuowana pod koniec tygodnia przed opublikowaniem oficjalnych danych o deficycie handlowym. Wyniósł on 904 mln USD, a deficyt obrotów wyniósł 844 mln USD. W opinii analityków, te dane były zbliżone do przewidywanych i nie miały większego wpływu na kurs złotego.

Późnym popołudniem w piątek zostały również opublikowane dane GUS na temat koniunktury w budownictwie, przemyśle i handlu. Dane te nie będą miały znacznego wpływu na rynek walutowy.

Eksperci rynkowi uważają, że w związku z inwestycjami bezpośrednimi w Polsce trend wzrostowy złotego będzie kontynuowany. W ich opinii, nasza waluta może osiągnąć 4-5 proc. odchylenia od parytetu już na początku drugiej połowy roku.

NA RYNKU papierów wartościowych przeważały oferty sprzedaży. Pozytywna dla forexu informacja o pozostawieniu stóp procentowych na obecnym poziomie spowodowała, że dla banków tak bony, jak i obligacje stały się mało atrakcyjne. Na aukcji bonów skarbowych, mimo popytu znacznie przekraczającego ofertę resortu, rentowności bonów 52-tygodniowych podskoczyły do 12,06 proc. Po nieznacznym wzroście cen na środowym przetargu obligacji pod koniec tygodnia nastąpił ich ponowny spadek. Banki, które budowały swe portfele licząc na redukcje stóp procentowych, ostrożnie, aby nie załamać rynku, pozbywały się obligacji.

Na dzisiejszym przetargu bonów skarbowych oferta resortu finansów wyniosła 900 mln zł. Eksperci przewidywali nieznaczny wzrost rentowności.