Słupsk. Prawie 2 mln zł są winne zarządcy Słupskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej działające w niej firmy. Pomorska Agencja Rozwoju Regionalnego, która pełni tę funkcję, wynajęła specjalistyczną firmę do egzekucji długów. Chodzi o zapłatę rat za zakupioną ziemię oraz inne usługi świadczone przez PARR, m.in. konsulting. Do egzekucji wierzytelności zarząd PARR zobowiązała rada nadzorcza.
— Zaległe płatności ograniczają naszą działalność. Z braku gotówki musimy ograniczać nasze plany inwestycyjne i nowe kierunki działań — mówi Tomasz Sikora, wiceprezes PARR.
Agencja z tego samego powodu przygotowuje program restrukturyzacji spółki. Nieoficjalnie mówi się o redukcji zatrudnienia i cięciach płac. Szefowie PARR na razie nie chcą się na ten temat wypowiadać.
Słupska Specjalna Strefa Ekonomiczna działa już ponad 5 lat. Obecnie funkcjonują w niej 23 firmy. W sumie zatrudniają ponad 850 osób. Większość z nich to firmy ze Słupska i okolic, które przeniosły swoje siedziby do strefy ze względów podatkowych.