- Biorąc pod uwagę obecne wyceny rynkowe oraz działania banków centralnych, naszym zdaniem złoto może pełnić funkcję zabezpieczenia przed inflacją i może być potencjalnie lepszym sposobem przechowywania kapitału niż waluty - twierdzą w najnowszym raporcie Nicholas Johnson i Mihir Worah z PIMCO.



Mają dwa argumenty:
Po pierwsze, obecna wycena złota nie wydaje się tak wysoka, jeśli ją urealnimy, czyli wyeliminujemy inflację dolara. Wówczas kurs złota nie przekracza szczytu z 1980 r.:
Po drugie, wycena złota jest jeszcze niższa, jeśli uwzględnimy do tego poziom PKB per capita. "W takim ujęciu złoto dla Chińczyków nigdy nie było tańsze niż teraz" - zaznaczają autorzy raportu.
Analitycy PIMCO podkreślają, że złoto jest dodatkowo atrakcyjne po decyzji Fed o trzeciej rundzie luzowania ilościowego (czytaj: drukowania pieniędzy). Wspiera ona presję inflacyjną oraz skłania inwestorów do inwestowania w złoto, co powinno dalej podnosić wycenę kruszcu.