Znikną co najmniej cztery towarzystwa

Tomasz Brzeziński
opublikowano: 2006-11-28 00:00

Fuzje, likwidacja i zbyt rygorystyczny nadzór. To powoduje, że liczba ubezpieczycieli z polskim paszportem stale maleje.

Liczba zarejestrowanych i działających w Polsce zakładów ubezpieczeń topnieje od 2004 r. W tym roku proces nabierze tempa. W statystykach nadzoru uwzględnione są jeszcze będące w likwidacji Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji Partner i Wüstenrot Życie TU. Zapowiedziano także połączenie dwóch towarzystw majątkowych i dwóch na życie. Wkrótce z rynku zniknie więc przynajmniej czterech ubezpieczycieli.

Połączyć czy zostawić

16 listopada nastąpiło połączenie NL TU na Życie (dawniej Sampo TUnŻ) z Nordea Polska TUnŻ. Fuzja jest rezultatem przejęcia przez szwedzki Nordea Life Holding w połowie grudnia ubiegłego roku polskich aktywów fińskiego Sampo. Połączenie NL TUnŻ, które na koniec września tego roku miało 14,1 mln zł przypisu składki brutto, nieznacznie umocni na dziesiątym miejscu w rankingu Nordea Polska TUnŻ, które zebrało w tym okresie 336 mln zł składek (głównym kąskiem było dla Szwedów Sampo PTE).

Znacznie większy efekt da przejęcie przez majątkowe HDI Asekuracja TU (181,5 mln zł składek) siostrzanego HDI Samopomoc TU (430,7 mln zł). Ich właściciel, niemiecki HDI International Holding (należący do Talanksa), zdecydował, że mniejsza spółka przejmie większą, bo m.in. miała szerszy zakres zezwolenia, a także posiada prawa do większości licencji informatycznych. Nie bez znaczenia był również fakt, że HDI Asekuracja to docelowa nazwa, pod którą Niemcy chcą działać w Polsce. W rezultacie powstanie podmiot mający piątą pozycję na rynku (Niemcy nadal nie ogłosili, co zrobią z przejętymi w ciągu roku: Gerling Polska TU oraz Gerling Polska TUnŻ).

Zupełnie inne podejście niż Talanx ma austriacki koncern Wiener Städtische, który przejął w ciągu ostatniego półtora roku kontrolę nad pięcioma firmami. Na razie będą one działały pod własną marką. Gdyby nie to, z rynku zniknęliby kolejni ubezpieczyciele.

Taniej, bez problemów

Ale liczba krajowych towarzystw spada nie tylko w wyniku konsolidacji przez zachodnich graczy. Dzisiaj mijają dwa lata od wydania ostatniego zezwolenia dla małego TUW Bezpieczny Dom. Od zakładania u nas spółek córek powstrzymuje nie tyle wysoka bariera wejścia na rynek, ile rygoryzm nadzoru. Dlatego dużym ułatwieniem było dla nich wejście Polski do Unii Europejskiej, umożliwiające działanie na podstawie jednolitej licencji ubezpieczeniowej. Skutek? Od maja 2004 r. sprzedaż polis może prowadzić u nas 309 majątkowych oraz 65 życiowych towarzystw mających siedzibę w jednym z 24 krajów Unii. Dla porównania, polski paszport ma 69 firm.