Idealny kandydat oprócz pełnoletniości będzie musiał wykazać się między innymi „skłonnością do osiągania błogostanu bez względu na okoliczności” oraz nieumiejętność pracy pod presją czasu i stresu.
Mile widziane: cięta riposta, grono przyjaciół uwielbiających spotkania na łonie natury oraz wrodzona niechęć do budzików i kalendarzy.
Trener za 10 tys. zł miesięcznie zajmie się intensywnym… wypoczywaniem. Niestandardowa akcja promocyjna potrwa do końca sierpnia.
Chętnych nie powinno zabraknąć. Dodatkową atrakcją dla potencjalnych „trenerów” ma być zachęta w postaci towarzystwa słynnego duetu z bloga „Make life harder”, Lucjalna i Macieja.