Gazeta pisze, że w ciągu sześciu ostatnich miesięcy wielu producentów amerykańskiego trunku chciało płacić za beczkę nawet 250 USD, czyli aż o 70 proc. więcej niż wynosi jej cena katalogowa. To skutek zbyt niskiej dostępności beczek w sytuacji bardzo szybko rosnącego popytu na bourobon. Sprzedaż tego trunku wzrosła w USA o ponad 35 proc. od 2010 roku. W ubiegłym roku eksport bourbonu przekroczyła drugi raz w historii 1 mld USD. Tymczasem beczki są tylko raz wykorzystywane do przechowywania i sezonowania bourbonu, potem może w nich być przechowywany tylko Scotch czy tequila.
