11 bit studios zamyka wieloletni projekt i redukuje zespół

Grzegorz SuteniecGrzegorz Suteniec
opublikowano: 2024-12-17 11:08

Giełdowy producent gier zdecydował się na zamknięcie projektu P8, który do tej pory pochłonął niemal 50 mln zł. W efekcie zwalnia część zespołu.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

- Ile osób zamierza zwolnić 11 bit studios

- Jak prezes spółki tłumaczy decyzje o zakończeniu projektu P8

- Jaka była idea tego projektu

- Jaka może być wartość odpisu na P8

- Co szef 11 bit studios mówi o planach na przyszłość

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

11 bit studios, producent gier komputerowych, który w ubiegłym tygodniu zasygnalizował możliwość odpisów na jednym z projektów, we wtorek zdecydował się wykonać ten ruch. Zamknięcie P8 będzie się wiązało z koniecznością utworzenia odpisu na niezakończone prace rozwojowe, który obciąży wyniki spółki za 2024 r. Jego wysokość będzie znana po dokonaniu przeglądu aktywów wytworzonych w związku z projektem.

Redukcja zespołu

Zamknięcie P8 wiązać się też będzie z redukcją części zespołu projektu. Spółka podała, że skala zwolnień nie podlega ustawie o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników, co oznacza, że będzie to mniej niż 10 proc. załogi. Do wczoraj studio zatrudniało około 295 osób. We wtorek pierwsze osoby zaczęły otrzymywać wypowiedzenia. Łącznie ma je otrzymać "duże kilkanaście" osób.

Według stanu na koniec września 2024 r., przy projekcie pracowało 37 osób. Prace nad grą ruszyły w 2018 r.

– Idea Projektu 8, który miał być naszym pierwszym tytułem dedykowanym dla graczy konsolowych, była bardzo ambitna i obiecująca, ale powstała w zupełnie innych realiach rynkowych, gdy tytuły z mocnym naciskiem na scenariusz i opowiadanie historii były popularniejsze –mówi Przemysław Marszał, prezes 11 bit studios.

Przyznaje, że zmieniające się otoczenie rynkowe nie było jedynym powodem zamknięcia P8.

- Przechodziliśmy z P8 wzloty i upadki. Mieliśmy, szczególnie w okresie pandemii COVID-19, problemy z ustabilizowaniem zespołu deweloperskiego, ale prace szły cały czas do przodu. Widzieliśmy skok jakościowy w wielu miejscach, ale część prac rozwojowych i aspektów gry nadal stwarzała problemy po kolejnych iteracjach. Równocześnie łapaliśmy opóźnienia. To z milestone’u na milestone zwiększało budżet projektu – mówi prezes.

Bezpośrednią przyczyną, z powodu której zdecydowano się właśnie teraz zamknąć produkcję P8, była ocena sytuacji projektu po ostatnim kamieniu milowym.

– Zarząd, weryfikując projekt, zawsze bierze pod uwagę postęp w developmencie gry, w tym opinie wewnętrzne i badania zewnętrzne. Analizuje otoczenie rynkowe, oraz potencjał sprzedażowy i marketingowy gry – mówi Przemysław Marszał.

W tym przypadku po zebraniu materiałów i analiz okazało się, że część problemów z samą grą nadal nie była rozwiązana i niezbędne jest kolejne wydłużenie harmonogramu produkcji a zatem i dalsze zwiększenie budżetu gry.

- A to, przy równoczesnej korekcie prognoz sprzedażowych, wynikających w dużej mierze ze zmian rynkowych, stawiało opłacalność całego przedsięwzięcia pod dużym znakiem zapytania – mówi prezes.

W tej sytuacji zarząd 11 bit studios stracił wiarę w dokończenie P8 w satysfakcjonującym czasie i jakości i zdecydował o jego zamknięciu.

50 mln zł odpisu

Ze wstępnych analiz wynika, że kwota odpisu na P8 może być zbliżona do wartości bilansowej, która na koniec września wynosiła 48,4 mln zł. Szef spółki zwraca równocześnie uwagę, że wartość niezakończonych prac rozwojowych wykazywana powyżej dotyczy stanu na koniec września 2024 roku i powiększa się w tempie ok. 0,8-0,9 mln zł w każdym kolejnym miesiącu. Ich główną składową są wynagrodzenia zespołu.

Zamknięcie P8 oznacza zwolnienie części pracowników zaangażowanych w jego produkcję. Prezes zapewnia, że osoby z którymi spółka się rozstanie, otrzymają stosowne odprawy. Zwalnianym ma zostać zapewniona pomoc psychologiczna i wsparcie w znalezieniu nowej pracy. W związku z tym, że proces redukcji zatrudnienia będzie rozłożony w czasie, pełne koszty związane z rezygnacją z P8, które dodatkowo będą jeszcze weryfikowane przez audytora i będą znane dopiero w momencie publikacji raportu za 2024 rok. Przemysław Marszał deklaruje, że ponad połowa obecnego zespołu P8 otrzyma ofertę przejścia do innych, istniejących już zespołów oraz zostanie przydzielona do nowych, nieanonsowanych jeszcze projektów.

- “Frostpunk 2”, który właśnie jako pierwszy w historii 11 bit studios otrzymał najważniejszą nagrodę branży - “The Game Awards” jest intensywnie rozwijany. Czekamy też na dużą i ważną premierę, czyli “The Alters”. Ale to nie wszystko. Mamy sprecyzowane plany na przyszłość i pomysły, co robić dalej. Podjęliśmy już konkretne kroki w tym kierunku. O części z tych inicjatyw, które zapowiadają się bardzo obiecująco z biznesowego punktu widzenia i wypełnią lukę po P8 opowiemy w niedługim czasie – informuje prezes.

Inwestorzy nerwowo zareagowali na informacje o odpisach. Kurs we wtorek zanurkował o ponad 10 proc. W ciągu ostatniego tygodnia akcje producenta gier zostały przecenione o ponad 40 proc.