5 członków w KRRiT - Sejm znowelizował ustawę o rtv

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2005-12-16 20:51

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma mieć pięciu członków - zdecydował Sejm, nowelizując w piątek ustawę o rtv, a także Prawo pocztowe i Prawo telekomunikacyjne.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma mieć pięciu członków - zdecydował Sejm, nowelizując w piątek ustawę o rtv, a także Prawo pocztowe i Prawo telekomunikacyjne.

    Za nowelizacją ustawy głosowało 236 posłów, przeciw było 179, a dwóch wstrzymało się od głosu. Ustawę poprały kluby: PiS, LPR i Samoobrony. Przeciwko opowiedziały się: SLD, PO i PSL. Nowelą zajmie się jeszcze Senat.

    Zgodnie z nowelą, dwóch członków KRRiT powoła Sejm, dwóch - prezydent i jednego - Senat. 

    Kadencja obecnej, 9-osobowej KRRiT zakończy się w dniem ogłoszenia ustawy w Dzienniku Ustaw. W ślad za tym prezydent, Sejm i Senat powołają nowych członków KRRiT. Ich kadencja będzie trwała 6 lat. Przewodniczącym Rady zostanie osoba wybrana do tego gremium przez prezydenta.

    Nowelizacja przyznaje pierwszeństwo w staraniu się o ponowną koncesję na nadawanie programów nadawcom społecznym. Takim nadawcą jest m.in. Radio Maryja i Telewizja Trwam. Nadawca społeczny to taki, który m.in. upowszechnia działalność wychowawczą i edukacyjną, działalność charytatywną, respektuje chrześcijańskisystem wartości.

    Ustawa przewiduje też m.in. zlikwidowanie Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty oraz powołanie Urzędu Komunikacji Elektronicznej. UKE ma się zajmować m.in. kwestiami dotyczącymi korzystania z częstotliwości, a także rejestrem przedsiębiorców telekomunikacyjnych.

    Posłowie PO i SLD zarzucali PiS, że ustawa służy do przejęcia przez tę partię kontroli nad mediami publicznymi w Polsce. Tłumaczyli, że KRRiT wybiera członków rad nadzorczych publicznych mediów, a kadencje obecnych rad nadzorczych Polskiego Radia i TVP kończą się wiosną 2006 r.

    Posłowie PiS odpierali te zarzuty, tłumacząc, że ustawa to realizacja programu "Tanie państwo". Krytykowane przez PO, SLD i PSL szybkie tempo prac nad ustawą (II i III czytanie odbyło się w piątek) PiS uzasadnił "sprawnym działaniem parlamentu".