Akcje 7 producentów gier pod lupą analityków

Szymon Maj
opublikowano: 2020-09-22 22:00
zaktualizowano: 2020-09-22 22:58

Firmy gamingowe stoją na rozdrożu, z jednej strony mają za sobą dobry czas, a z drugiej muszą zmierzyć się z rosnącą presją rynku.

Z tego artykułu dowiesz się:

- co analitycy sądzą o takich spółkach, jak m.in. Creepy Jar, Farm 51, Bloober i Forever Entertainment, 

- jakie widzą przed nimi perspektywy, 

- jakie przychody i zyski prognozują w 2020 r. 

Analitycy BM PKO BP w raporcie przeglądowym, wydanym przy okazji zorganizowanych przez GPW „Innovation Day” wskazali na kluczowe ryzyka i potencjał branży gamingowej. Jej przychody w 2020 r. będą większe niż przed rokiem, uważają analitycy, jednak firmy będą musiały znaleźć wzór na zdobycie zainteresowania graczy. To nie jest jednak jedyne wyzwanie dla branży.

Gra komputerowa
Gra komputerowa
Fot. 11333328/Pixabay

Obejrzyj webinar z cyklu "Akademia Inwestowania" o inwestowaniu w spółki z branży gier>>

Ten Square Games, czyli druga największa spółka z branży gier (z kapitalizacją prawie 4 mld zł) ma zdaniem analityków za sobą imponujący wzrost. Produkcja „Fishing Clash” w 2019 r. urosła o 130 proc. r/r, a w 2020 r. może osiągnąć nawet 180 proc. wzrost r/r. Istotnym wydarzeniem dla firmy będzie certyfikacja gry w Chinach z lokalnym partnerem z tamtego rynku – NetEase. Na horyzoncie są kolejne produkcje.
„Wydaje się, że „Hunting Clash” ma duże szanse na sukces (choć w segmencie mobilnym ciężko mówić o pewności) – start gry (liczba ściągnięć, dane o monetyzacji) wygląda bardzo obiecująco” – podają analitycy w raporcie.
Według autorów raportu Ten Square Games dobrze radzi sobie z monetyzowaniem gier i prawdopodobne jest to, że spółka będzie rozglądać się za akwizycjami. W 2019 r. firma wypracowała 241 mln zł przychodów i 76 mln zł zysku netto. Prognozy analityków zakładają, że w 2020 r. spółka wypracuje 644 mln zł przychodów i 220 mln zł zysku netto.

Rozbudowaną strukturą może pochwalić się grupa PlayWay, która zbudowana z ponad 40 spółek zależnych i ponad 20 stowarzyszonych utrzymuje zdaniem analityków relatywnie małe koszty.
W 2019 r. przychody PlayWaya wyniosły 131 mln zł (analitycy prognozują wzrost o 18 proc. na koniec tego roku) i 87 mln zł zysku netto (prognoza zakłada 93 mln zł w 2020 r.). 
„Pozycje, które wydają się najbardziej obiecujące w najbliższym czasie to: „Junkyard Simulator” (4Q20), „Bum Simulator” (4Q20), „I am Your President” (4Q20) i „Buliders of Egypt” (1Q21)” – czytamy w raporcie.

Notowany na NewConnect CreepyJar, którego akcje od marca zdrożały o ponad 1000 proc. zazielenił się w 2019 r. za sprawą produkcji „Green Hell”. Od tego czasu studio rozwija dalej flagową produkcję, a na I kwartał 2021 r. firma przygotowała port gry na konsole PS i Xbox. Na III kwartał 2020 r. planowany jest port na Nintendo Switch.
„Podtrzymywanie życia Green Hell wychodzi na razie bardzo dobrze. Tryb kooperacji świetnie wpłynął na sprzedaż. Zapowiedziany dodatek „The Spirits of Amazonia” ma dostarczyć dużo dodatkowej zawartości i powinien pobudzić sprzedaż” – sądzą analitycy.
Studio pracuje też nad projektem pod kryptonimem „Chimera”. W 2019 r. spółka wypracowała 7 mln zł przychodów, a prognozy analityków zakładają ponad 5-krotny wzrost w 2020 r. Zysk netto wyniósł 0,1 mln zł, a prognoza z raportu zakłada 35 mln zł zysku netto pod koniec tego roku.

Inny producent – Bloober Team – będzie musiał zmierzyć się z wąską niszą gier z gatunku horror. Ostatnia produkcja studia „Blair Witch” chociaż została pozytywnie odebrana, to jednak nie spełniła nadziei sprzedażowych. Skokiem dla spółki może być premiera kolejnej gry.
– „Medium” ze względu na rozgrywkę podzieloną na dwa ekrany wymaga dobrego sprzętu co może być ciekawym sprawdzianem dla nowej generacji i wsparciem dla sprzedaży.” – podają analitycy.
Opcje strategiczne pokazują, że Bloober Team może stać się częścią większej firmy. Przychody w 2019 r. wyniosły 135 mln zł (prognozowany wzrost o 11 proc. r/r), a zysk netto 9 mln zł, prognoza zakłada identyczny zysk netto pod koniec 2020 r.

Marketingowe wzywanie ma przed sobą Boombit, który udostępnia produkcje za darmo, jednak zmuszony jest do pozyskania większej liczby graczy.  Na wyniki spółki znaczny wpływ mają reklamy i mikrotransakcje.
– „Bariery wejścia wydają się być dość niskie. Kluczowa jest dobra monetyzacja. Ciągłym ryzykiem jest też regularnie zmieniająca się też polityka platform (Google Play, App Store) wobec tego typu gier.” – sądzą analitycy.
W sierpniu gry spółki pobrano 19 mln razy, co wynikało m.in. z dużej aktywności użytkowników mobilnych. Przychody firmy w 2019 r. wyniosły 49,7 mln zł przy stracie netto na poziomie prawie 10 mln zł. Prognoza analityków zakłada, że firma w 2020 r. wypracuje 135 mln zł i 12,5 mln zł zysku netto.


Niszę dla Nintendo Switch znalazło Forever Entertainment, który odnawia stare gry na ten rodzaj konsoli. Pozostałe odnogi biznesowe spółki to portowanie gier na inne platformy, a także produkcja własnych tytułów.
– „Wśród nadchodzących produkcji, potencjalnie największe szanse na sukces wydaje się mieć „Rise Eterna” (premiera prawdopodobnie w 2020 r.).” – podają analitycy.
W 2019 r. przychody wyniosły 13,7 mln zł a zysk netto 6,4 mln zł. Prognozy zakładają wzrost przychodów o 133 proc.

Spory projekt ma za sobą też firma The Farm 51, która wydała „World War 3”. Gigantyczna konkurencja na rynku sprawiła, że tytuł stracił popularność i został wycofany z platformy Steam. Spółka podjęła współpracę z rosyjskim Mail.ru, z którym chce ponownie wprowadzić „World War 3” na rynek. Drugi tytuł – „Chernobylite” – sprzedał się w ponad 100 tys. kopiach, jednak zdaniem analityków problemem jest wąska nisza. W 2019 r. firma zamknęła rok ze stratą 1,7 mln zł, przy przychodach 8,8 mln zł. Analitycy prognozują w 2020 r. wzrost przychodów do 13,5 mln zł przy 2,8 mln zł zysku netto.