Zysk netto przypadający akcjonariuszom wyniósł 1,485 mld euro (ok. 1,75 mld USD), podczas gdy rok wcześniej bank zanotował stratę w wysokości 143 mln euro. Wynik znacznie przekroczył prognozy analityków, którzy spodziewali się około 1,2 mld euro. Z kolei rezultat za całe pierwsze półrocze był najlepszy od 2007 roku
Największy niemiecki bank skorzystał przede wszystkim na wysokich przychodach z segmentu obrotu instrumentami o stałym dochodzie i walutami – wzrosły one o 11 proc., znacznie powyżej prognozowanych 3,1 proc. Ogólnie przychody banku inwestycyjnego zwiększyły się o 3 proc. Mniej optymistycznie wypadł natomiast dział doradztwa i inicjowania transakcji, gdzie przychody spadły o 29 proc., przy oczekiwanym spadku o 18 proc.
Rok rozliczeń
Po publikacji wyników akcje Deutsche Banku wzrosły o 6,3 proc. na giełdzie we Frankfurcie, osiągając poziom nienotowany od ponad dekady. Od początku roku kurs wzrósł już o 69 proc., czyniąc bank jednym z liderów europejskiego sektora finansowego.
Prezes Christian Sewing ocenił, że instytucja jest na dobrej drodze do realizacji celów strategicznych na rok 2025, który określił jako „rok rozliczeń” z planami wdrożonymi trzy lata wcześniej.
Czynniki zewnętrzne i presja rynkowa
Na wyniki wpłynęły także czynniki zewnętrzne. Odroczenie wielu transakcji inwestycyjnych oraz napięcia handlowe, w tym cła wprowadzone przez Donalda Trumpa, ograniczyły aktywność rynkową. Dodatkowym obciążeniem było umocnienie euro wobec dolara, co negatywnie przełożyło się na przychody w amerykańskiej walucie.
