Producent serów Warmia nie składa broni. Z bankiem walczy o kredyt, a z miastem — o niższą cenę za zamek
Po klapie drugiego przetargu na gniewski zamek gmina przystąpi do indywidualnych rokowań z potencjalnymi kupcami. Wśród zainteresowanych zabytkiem z XIII w. jest Polmlek, producent serów Warmia.
— Jesteśmy umówieni z burmistrzem Gniewa na rozmowę w połowie kwietnia. Nie rezygnujemy, zwłaszcza że poprawia się perspektywa uzyskania kredytu. Jeszcze pół roku temu banki były bardziej wstrzemięźliwe, teraz zaczynają być przychylne — mówi Andrzej Grabowski, współwłaściciel grupy Polmlek.
Cena wywoławcza gniewskiego zamku to 41 mln zł. Koszty uruchomienia w nim hotelu z centrum konferencyjnym mogą sięgnąć nawet 100 mln zł. Według Andrzeja Grabowskiego, banki mogą pokryć do 40 proc. kosztów. Grupę Polmlek to satysfakcjonuje.
— Jestem przekonany, że do zakupu zamku dojdzie w tym roku — mówi współwłaściciel Polmleku.
Według Bogdana Badzionga, burmistrza Gniewa do zakończenia rozmów może dojść w czerwcu.
Zamek w Gniewie to najpotężniejsza twierdza Zakonu Krzyżackiego na lewym brzegu Wisły.