Inwestorzy zza oceanu zasmakowali w polskim IT. Największą transakcją w tym roku było wejście kapitałowe do Asseco kanadyjskiej grupy Topicus (za pośrednictwem wehikułu TSS Europe) w transakcji wartej ponad 700 mln zł. Teraz setki milionów na polską spółkę wydają Amerykanie. We wtorek fundusze zarządzane przez Viking Global Investors kupiły większościowy pakiet udziałów we wrocławskim Callstacku, wyceniając go na 0,5 mld zł.
Udziały sprzedało im troje polskich inwestorów Callstacka - współzałożycielka i wieloletnia prezeska firmy Anna Lankauf, a także bracia Tomasz i Piotr Karwatkowie, znani aniołowie biznesu i inwestorzy w spółkach venture. Pod koniec 2021 r. zarobili ponad 100 mln zł na sprzedaży udziałów w stworzonej przez siebie spółce informatycznej Divante, którą przejął niemiecki Cloudflight.
Udziałowcem Callstacka pozostał Mike Grabowski, współzałożyciel i CTO (szef technologii), który będzie nadal zaangażowany w działalność operacyjną. Na koniec 2024 r. (ostatnie dostępne dane) miał 35 proc. udziałów, co oznacza, że pozostałym inwestorom Amerykanie - przy wycenie Callstacka na 0,5 mld zł - zapłacili ok. 325 mln zł.
- Znaliśmy Anię i Michała z pracy w Divante. Wiedzieliśmy, że są wybitnie zdolni. Do tego akurat tworzyło się tornado nowych technologii dla urządzeń mobilnych. Wiedzieliśmy, że to będzie duży rynek, i że będziemy mogli wesprzeć ich naszą wiedzą, jak sprzedawać dużym klientom. Nie byliśmy typowymi inwestorami, razem założyliśmy tę firmę i to jest model, który najbardziej lubimy - superwczesne i mające wpływ działanie - mówi Tomasz Karwatka.
Callstack powstał w 2016 r. To software house wyspecjalizowany w react native, czyli wykorzystaniu dostarczanych przez Metę (właściciela Facebooka) narzędzi open source służących do tworzenia aplikacji na różne platformy mobilne. Świadczy usługi przede wszystkim klientom w USA i Europie. W ubiegłym roku miał 127,9 mln zł przychodów, o przeszło 30 proc. więcej niż rok wcześniej. Zanotował przy tym 42,4 mln zł zysku netto i 47,3 mln zł EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację), co oznaczało wzrost o prawie 14 proc.
1. Dziewięć lat temu założyła pani ze wspólnikiem Callstack. Dlaczego zdecydowała się pani na stworzenie software house'u o takim profilu i jak przez lata zwiększyła się skala firmy?
Anna Lankauf: Wcześniej pracowałam w firmie o podobnym profilu. Gdy zakładaliśmy Callstack, dostrzegłam ogromny potencjał w nowatorskiej i świeżej wówczas technologii react native, ponieważ rozwiązywała ona istotny problem biznesowy. Już w pierwszych dziewięciu miesiącach działalności wygenerowaliśmy przychód przekraczający 1 mln zł, co zwiastowało duży potencjał na przyszłość. Były lata, kiedy rośliśmy dwukrotnie, a mimo zewnętrznych kryzysów nigdy nie spadliśmy poniżej kilkudziesięciu procent wzrostu przychodów rok do roku.
2. Od jak dawna szukaliście inwestora dla spółki i dlaczego padło właśnie na fundusze Viking?
Viking Global Investors to amerykański fundusz zarządzający kapitałem przekraczającym 50 mld USD. Fundusze tej skali niezbyt często interesują się firmami z Polski. Callstack od początku koncentrował się na rynku amerykańskim, co sprawia, że ta inwestycja to strategiczne przyspieszenie dla firmy.
3. Zamieniła pani teraz udziały na dużą gotówkę. Jak zamierza ją pani inwestować?
Na pewno będę kontynuować inwestycje w sektory medtech i climatetech. Szczególną uwagę zwrócę na przyszłościowe wykorzystanie sztucznej inteligencji, w tym budowanie własnych modeli i specjalizację wertykalną. Interesują mnie również firmy usługowe, ponieważ ich model działania musi się zmienić przez AI - to ogromna szansa biznesowa. Chcę w tym aktywnie uczestniczyć i wpływać na to, by polscy przedsiębiorcy byli coraz bardziej konkurencyjni na rynkach globalnych.
Mafia PayPal to termin często używany w kontekście byłych pracowników spółki płatnościowej, którzy założyli kolejne, równie słynne biznesy technologiczne lub zaangażowali się w fundusze venture capital (VC). To m.in. Elon Musk (SpaceX, OpenAI, Neuralink, The Boring Company, Tesla Motors), Steve Chen (YouTube), Roelof Botha (Sequoia Capital), Reid Hoffman (LinkedIn), Yishan Wong (Reddit).
Na polskim rynku również widać podobny trend. Wiele pisano o byłych pracownikach DocPlannera (ZnanyLekarz), którzy zakładali własne start-upy lub przechodzili do funduszy VC, a obecnie w tym środowisku wymienia się również „mafię ElevenLabs”, czyli polskich aniołów biznesu, którzy na bardzo wczesnym etapie weszli w spółkę wycenianą obecnie na ponad 3 mld USD. W ElevenLabs byli zaangażowani m.in. bracia Karwatkowie, inwestorzy Callstacka, w których spółce Divante pracowali wcześniej Anna Lankauf i Mike Grabowski.