Od dziś akcjonariusze giełdowego Mitexu mogą odpowiadać na wezwanie ogłoszone przez Eiffage Construction. Francuski inwestor zamierza nabyć 12,3 mln akcji, które dają 60,05 proc. głosów na WZA kieleckiej spółki. W wyniku wezwania ogłoszonego za pośrednictwem SG Securities, Francuzi zamierzają osiągnąć 80-proc. zaangażowanie w kapitale zakładowym i liczbie głosów. Zapisy potrwają do 6 maja. Oferowana cena to 16 zł za walor. Analitycy uważają, że jest ona atrakcyjna i radzą złożyć odpowiedni zapis. Do sprzedaży zachęcać mogą również wcześniejsze notowania spółki. W ciągu ostatniego roku kurs papierów Mitexu nie przekroczył poziomu 16 zł. Co więcej, dopiero podczas ostatnich sesji zbliżył się do poziomu zaproponowanego przez Francuzów. Na ofertę Eiffage Construction raczej na pewno odpowie dotychczasowy akcjonariusz strategiczny — Michał Sołowow, który kontroluje obecnie 40,65 proc. walorów spółki.
W ocenie władz Mitexu, nowy inwestor strategiczny pomoże spółce wejść w nowe segmenty rynku budowlanego oraz umocni jej pozycję rynkową. Obecnie głównym przedmiotem działalności przedsiębiorstwa jest budownictwo ogólne i inżynieria lądowa. Realizowane prace koncentrują się na generalnym wykonawstwie. Spółka stara się również aktywnie uczestniczyć w pozyskiwaniu nowych umów, zajmuje się obsługą formalno-prawną, nadzorem oraz projektowaniem nowych obiektów. Część prac w tym zakresie powierzanych jest podmiotom zewnętrznym. Po czterech kwartałach 2001 r. Mitex wypracował 795,3 mln zł przychodów ze sprzedaży i 31,6 mln zł zysku netto. Rezultaty te były nieco lepsze od prognozy, która dla powyższych pozycji wynosiła odpowiednio 700 i 28 mln zł.
Mimo osiągnięcia przez przedsiębiorstwo planowanych wyników, zysk netto okazał się o kilkanaście procent gorszy niż w 2000 r. Jednym z głównych powodów jego spadku były wysokie koszty finansowe. Wartość wydatków poniesiona z tego tytułu zamknęła się kwotą 18,3 mln zł i była o ponad 4 mln wyższa niż rok wcześniej. O wartości kosztów finansowych w dużej mierze zdecydowały zobowiązania. W ciągu roku ich poziom wzrósł ze 151 do 246 mln zł. W zdecydowanej mierze miały one charakter krótkoterminowy, co przynajmniej częściowo spowodowane było trudnościami płatniczymi kontrahentów przedsiębiorstwa, o czym może świadczyć znaczący wzrost należności. Ponadto o kilkadziesiąt procent zwiększyły się zapasy, co również musiało kosztować. Negatywny wpływ na końcowy wynik miały także zdecydowanie mniejsze przychody finansowe. W efekcie, już na poziomie działalności gospodarczej zyski okazały się niższe niż w 2000 r.
Działania zarządu Mitexu należy jednak uznać jako co najmniej zadowalające. Odnosząc się do tragicznej kondycji polskiego budownictwa, czego efektem są m.in. straty, a nawet bankructwa przedsiębiorstw z branży, wykazanie jakichkolwiek zysków jest już sporym osiągnięciem. Dodatkowo kielecka spółka od dłuższego czasu zdaje się nie mieć większych problemów z pozyskiwaniem nowych kontraktów. Jej przedstawiciele przynajmniej kilka razy w ciągu miesiąca informują o podpisywaniu znaczących umów. W ostatnich tygodniach dotyczyły one realizacji w generalnym wykonawstwie hali sportowej, krytej pływalni, fabryki glazury, centrum handlowego oraz biblioteki.