"W zależności od najbliższych sondaży, które będą uwzględniać niedzielne rezultaty, rynki mogą zacząć dyskontować zwiększoną szansę na scenariusz wygranej przedstawiciela PiS, co wzbudza niepewność co do skali korzystania z prawa weta przez przyszłego prezydenta" - napisali analitycy w porannym komentarzu.
Dodali, że w przypadku powstania impasu politycznego na linii Sejm-prezydent, rosną z kolei szanse na przedterminowe wybory parlamentarne.
"W związku z utrzymującą się niepewnością, w naszej ocenie najbliższe dwa tygodnie mogą przynieść relatywnie słabszy performance krajowych akcji względem pozostałych rynków" - wskazali.
Rogalski: rynki mogły niedoszacować prawicowych kandydatów
Analitycy Citi Handlowego zwracają uwagę, że rezultat pierwszej tury wyborów prezydenckich pozostawia dużą niepewność co do wyniku zaplanowanej na 1 czerwca drugiej tury. Ich zdaniem główne pytanie, które inwestorzy będą sobie zadawać, będzie dotyczyło tego, czy po wyborach rząd będzie miał możliwość wprowadzania w życie ustaw, czy też będzie musiał liczyć się z poważnym ryzykiem weta.
Zdaniem Marka Rogalskiego, głównego analityka walutowego DM BOŚ, rynki finansowe mogły niedoszacować poparcia dla kandydatów prawicy. "Walka polityczna przed finałem 1 czerwca może być wyrównana, co podbije niepewność co do wyniku. A tego inwestorzy nie lubią" – ocenił.
Według danych PKW ze wszystkich obwodów kandydat KO Rafał Trzaskowski w pierwszej turze wyborów na prezydenta RP otrzymał 31,36 proc. głosów, a popierany przez PiS Karol Nawrocki 29,54 proc.
Kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen uzyskał 14,81 proc. głosów, Grzegorz Braun 6,34 proc. Szymon Hołownia 4,99 proc., Adrian Zandberg 4,86 proc., a Magdalena Biejat 4,23 proc.