Cena docelowa spadła o 11 proc. do 337 zł.
"Biorąc pod uwagę zaraportowane wyniki za 1 kw. 2019 oraz prognozowane na 2 kw. 2019 uważamy, że całoroczny konsens na poziomie 2,57 mld zł jest obecnie za wysoki aż o 9 proc.. Przed ogłoszeniem fuzji z Deutsche Bank Polska (14 grudnia 2017) prognozy na 2019 i 2020 rok znajdowały się o odpowiednio 11 i 5 proc. wyżej niż obecny konsens. Spadek konsensu nie może zostać wytłumaczony jedynie przez wyższe koszty BFG, czy powstałe koszty integracji, ale również przez wyższy koszt ryzyka oraz słabość wyniku prowizyjnego" - napisano w uzasadnieniu.
Jak podkreślono, od 2017 roku koszt ryzyka w Santanderze wzrósł z 63 p.b. do ponad 80 p.b., co ma głównie związek ze znacznie niższymi zyskami uzyskiwanymi ze sprzedaży portfeli zagrożonych.
"Ponadto, wraz z wypłatą całego niepodzielonego zysku z lat ubiegłych uważamy, że dywidenda Santander na tle konkurencji nie będzie prezentowała się już tak wyjątkowo (DYield >3 proc.). Podsumowując, gorsze od oczekiwań wyniki oraz zgodna ze średnią rentowność i dywidenda nie uzasadniają naszym zdaniem bieżącej premii do rynku na poziomie 9 proc. (2020 P/E)" - dodano.
Analitycy mBanku preferują obecnie inwestycję w walory PKO BP i Pekao, które powinny ich zdaniem zaproponować dwa razy wyższą dywidendę przy porównywalnym ROE.
Raport dostępny jest na stronie brokera.
