Bank Millennium tradycyjnie już jako pierwszy publikuje wyniki kwartalne. Tym razem pozytywnie zaskoczył - przede wszystkim zyskiem netto, który sięgnął 331,5 mln zł i był wyraźnie lepszy niż konsens prognoz analityków, którzy zakładali 261,3 mln zł zysku (dane agencji Bloomberg). Wynik z opłat i prowizji spadł o 1,3 proc. r/r do 188,1 mln zł, a wynik z odsetek zwiększył się o 23 proc. do 1,45 mld zł (zgodnie z oczekiwaniami).
Bez kosztów związanych z portfelem walutowych kredytów hipotecznych, wakacji kredytowych i transakcji bancassurance, ale z hipotetycznym podatkiem bankowym wynik netto wyniósłby 887 mln zł.
Na wyniki za II kw. wpływ miały liczniejsze niż zwykle zdarzenia nadzwyczajne. Po pozytywnej stronie m.in. rozpoznano zysk ze sprzedaży nieruchomości (28 mln zł), przeszacowanie z inwestycji kapitałowych (55 mln zł) oraz obniżenie kosztów ryzyka o 86 mln zł wskutek sprzedaży portfela kredytów niepracujących (gotówkowych).
Po stronie negatywnej wynik obciążyły koszty związane z ryzykiem prawnym kredytów frankowych, a także rezerwa na niewykorzystane urlopy (14 mln zł) i koszty związane z ochroną konsumentów (37 mln zł).
Po I półroczu raportowany zysk netto banku to 511 mln zł (+43 proc. r/r), a skorygowany 1,6 mld zł (+7 proc. r/r).
Pierwsze jaskółki
W I półroczu wzrost portfela kredytowego Millennium był umiarkowany (o 1 proc. bez walutowych kredytów hipotecznych), przy czym dynamika w segmencie korporacyjnym wyraźnie przyspieszyła - do 6 proc. r/r. Pierwsze półrocze 2025 r. upłynęło w Millennium pod znakiem intensywnych prac nad ofertą produktową i modelem obsługi klientów z segmentem małych firm. Bank usprawniał procesy operacyjne i rozszerzył ofertę dla MŚP.
Zgodnie ze strategią ogłoszoną pod koniec 2024 r. zamierza zwiększyć udział wolumenu kredytów bankowości korporacyjnej w całości portfela do ponad 25 proc. w 2028 r. (z 15,2 proc. obecnie).
- W bankowości korporacyjnej w I półroczu sprzedaż nowych kredytów wzrosła aż o 66 proc. rok do roku, głównie za sprawą dynamicznego wzrostu w obszarze nowych kredytów inwestycyjnych. Mamy kapitał, talent i dobrze poukładane procesy, by prowadzić silniejszą działalność kredytową dla MŚP w Polsce. Widoczny jest początek zmiany struktury portfela kredytów ze względu na obniżenie udziału złotowych kredytów hipotecznych w portfelu ogółem do nieco ponad 47 proc. – mówi Joao Bras Jorge, prezes Banku Millennium.
Hipoteczna posucha
Dla kontrastu portfel detaliczny wykazał ujemną dynamikę – zarówno w ujęciu kwartalnym, jak i rocznym – w efekcie szybkiego spadku portfela kredytów hipotecznych walutowych oraz niskiej sprzedaży nowych kredytów hipotecznych w złotym. Tego spadku nie zdołała zrównoważyć solidna sprzedaż kredytów konsumpcyjnych.
W I półroczu sprzedaż kredytów gotówkowych wzrosła o 3 proc. r/r, do 3,55 mld zł, przy silnym spadku (o niemal 60 proc. r/r) sprzedaży kredytów hipotecznych do poziomu 1,37 mld zł.
- Nie zmieniliśmy polityki ryzyka kredytowego i sposobu oceny zdolności kredytowej. Rynek był anemiczny. Niższe tempo w kredytach hipotecznych było sezonowe i w bieżącym kwartale widzimy już wzrost rok do roku – mówi prezes Millennium.
Więcej ugód niż pozwów
Dotychczas bank podpisał ponad 28 tys. ugód, co odpowiada 46 proc. liczby aktywnych umów na koniec 2019 r. W II kw. klienci zawarli z Millennium 1087 ugód (średnia kwartalna z 2024 r. to 1461 spraw), a w pierwszych sześciu miesiącach tego roku łącznie 2190.
- W II kw. mieliśmy najniższy kwartalny napływ nowych pozwów od czterech lat. Był niższy niż liczba ugód - mówi Fernando Bicho, wiceprezes Millennium.
Nowych indywidualnych pozwów, które napłynęły przeciwko bankowi w II kw., było 1029, a w I półroczu - 2112.
- Z łącznej liczby spraw, które obecnie mamy w sądach, to jest blisko 20 tys., około 20 proc. wnieśli klienci, którzy już spłacili kredyty – mówi Fernando Bicho.
Koszty rezerw na ryzyko prawne z tytułu walutowych kredytów hipotecznych wyniosły w II kw. wyniosły 588,8 mln zł. Całkowite kwartalne koszty ujęte w rachunku zysków i strat związane z portfelem tych kredytów (obejmujące rezerwy na ryzyko prawne, koszty ugód oraz m.in. koszty postępowań sądowych, odsetek ustawowych i zastępstwa procesowego) wzrosły o 13 proc. w skali kwartału do 619 mln zł.
Dotychczas bank zawiązał 10,6 mld zł rezerw na ryzyko prawne kredytów w CHF, z czego rezerwa do wykorzystania to 7,4 mld zł.