Choć pod względem powierzchni Belgia zajmuje dopiero 24. miejsce wśród państw Unii Europejskiej, ten niewielki kraj bez wątpienia można nazwać potęgą gospodarczą. Położony strategicznie w sercu jednego z najbogatszych i najbardziej rozwiniętych regionów świata, tzw. Blue Banana, pod względem liczby ludności i PKB zajmuje 8. miejsce w Unii. Nawet pandemia COVID-19 nie zahamowała znacząco wzrostu gospodarczego Belgii. Po początkowych spadkach, które dotknęły większość światowych rynków, solidne podstawy, na jakich opiera się belgijska gospodarka, pozwoliły jej relatywnie szybko odbić się od dna. Już w trzecim kwartale 2020 r. odnotowała imponujący wzrost, z wynikiem +10,7 PKB w porównaniu z poprzednim kwartałem tego roku. Wzrost ten stanowił około 2/3 poprzednio odnotowanego spadku gospodarczego.

Belgia jest także 10. pod względem wielkości dostawcą towarów na świecie – eksport stanowi około 80 proc. PKB, a Polska zalicza się do jej największych odbiorców.
Sprawdzeni partnerzy handlowi
Według statystyk dotyczących sprzedaży towarów sporządzonych przez Belgijską Agencję Handlu Zagranicznego w 2021 r. Polska jest dla Belgii 8. odbiorcą i 14. dostawcą, jeśli chodzi o sprzedaż towarów. Z kolei według danych GUS za lipiec 2021 r. Belgia zajęła 13. miejsce wśród partnerów handlowych Polski pod względem wartości obrotów towarowych, co stanowi wzrost w stosunku do roku poprzedniego. W stosunkach handlowych między Belgią a Polską nadal dominuje bardziej tradycyjny asortyment towarów: chemikalia, tworzywa sztuczne, maszyny i sprzęt transportowy oraz produkty rolne. Można jednak zaobserwować coraz bardziej rosnącą aktywność w wyspecjalizowanych, niszowych dziedzinach współpracy gospodarczej, takich jak innowacyjne i zrównoważone rozwiązania w budownictwie, projektowaniu, energetyce, e-zdrowiu i e-mobilności.

Ambasador Królestwa Belgii w Polsce Luc Jacobs zwraca również uwagę na niewykorzystany dotąd potencjał polsko-belgijskiej współpracy w dziedzinie logistyki i transportu.
– Z jednej strony atutem Polski jest geostrategiczne położenie na skrzyżowaniu osi transportowych wschód-zachód i północ-południe. Z drugiej Belgia uważana jest za idealny węzeł logistyczny z drugim co do wielkości portem morskim, szóstym co do wielkości portem lotniczym cargo w Europie oraz jedną z najgęstszych sieci kolejowych, wodnych i drogowych. Te mocne strony sprawiają, że Belgia i Polska są naturalnymi „partners in connectivity” – mówi Luc Jacobs, upatrując w tej współpracy perspektywicznego kierunku rozwoju relacji ekonomicznych pomiędzy krajami.
Polska atrakcyjna dla inwestorów
W Polsce zarejestrowanych jest 657 firm z kapitałem belgijskim, z czego aż 54 znalazły się na liście największych zagranicznych inwestorów z 2019 r. Jest to niewątpliwe świadectwo, że Polska jest dla Belgii ważnym partnerem biznesowym. Dlaczego belgijscy inwestorzy interesują się naszym krajem?

Poza dogodną dla handlu lokalizacją w sercu Europy Środkowej i dużym rynkiem wewnętrznym Polska przez lata była krajem o solidnym 4–5-procentowym wzroście gospodarczym.
– Również podczas kryzysu wywołanego pandemią COVID-19 polska gospodarka wykazuje niezwykłą odporność na wstrząsy i pozostaje atrakcyjna dla międzynarodowego biznesu – przyznaje Luc Jacobs.
– Polska to jedno z najdynamiczniej rozwijających się państw w Unii Europejskiej. Ghelamco jest tu obecne od 30 lat. W tym czasie Polska przeszła niesamowitą metamorfozę, dając długoterminowym inwestorom duże możliwości rozwoju – zauważa Jeroen van der Toolen, dyrektor zarządzający Ghelamco na Europę Środkowo-Wschodnią.
Z kolei Dariusz Jurczak, site manager Umicore Poland, podkreśla bardzo przychylne i probiznesowe podejście do przyciągania inwestycji wysokich technologii.
– Ważne dla nas były silne wsparcie i determinacja władz lokalnych oraz krajowych w przyciągnięciu dużej inwestycji, jaką jest fabryka materiałów katodowych Umicore w Nysie – mówi.
– Poza tym kluczowy był dla nas dostęp do zielonej energii. Od początku działalności zakład będzie w 100 proc. wykorzystywał zieloną energię na miejscu. To stawia nas daleko przed konkurentami i jest ważnym krokiem w wyścigu Umicore Group o osiągnięcie zerowej emisji gazów cieplarnianych netto do 2035 r. – dodaje.
Bruno Lambrecht, dyrektor generalny CFE, która w tym roku świętuje 25 lat obecności na polskim rynku, docenia wysokie kwalifikacje i zaangażowanie polskich pracowników.
– Co jest tajemnicą naszego sukcesu? Najważniejsze jest to, aby dobrze wykonywać swoje zadania i mieć przy sobie ludzi, którzy z radością przychodzą do pracy i robią dobre rzeczy – podsumowuje.
Inwestorzy cenni dla Polski
Belgijskie firmy z branży nieruchomościowej kształtują panoramę wielu polskich miast, budując swoje inwestycje na terenie całego kraju. Wywierają one wpływ nie tylko na krajobraz architektoniczny, ale także na funkcjonowanie lokalnych społeczności i ekologię regionu.
W Warszawie nie sposób przeoczyć inwestycji Ghelamco – The Warsaw HUB i Warsaw UNIT, które przyczyniły się do powstania całkiem nowej biznesowej dzielnicy stolicy. Niedługo jednak możemy spodziewać się większej widoczności nieruchomości firmy w regionach, których rozwój nie umyka uwadze inwestora.
– Relatywnie dobre prognozy na przyszłość sprawiły, że mimo ograniczeń pandemicznych rozpoczęliśmy budowę biurowca Craft w Katowicach i krakowskiego biurowca Kreo. Dodatkowo rozpoczęliśmy kilka inwestycji mieszkaniowych, m.in. w podwarszawskim Konstancinie czy Piasecznie – mówi Jeroen van der Toolen.
– Dywersyfikujemy naszą działalność, poszukując nowych możliwości na rynku nieruchomości. Stawiamy też bardzo na innowacje technologiczne (już opracowaliśmy system operacyjny dla biurowców Signal OS) oraz na ekologię – dodaje.
Dwa zakłady produkcyjne Umicore w Polsce przyczyniają się do czystej mobilności na rynkach europejskich. Oba wykorzystują technologię najnowszej generacji i wprowadzają środki mające na celu zminimalizowanie zużycia energii i emisji CO2.
– Tworzenie bezpiecznych i zdrowych warunków pracy oraz życia dla pracowników i sąsiadów, przy jednoczesnym możliwie najniższym wpływie na środowisko jest priorytetem Umicore. Nasze najnowocześniejsze procesy spełniają najwyższe standardy ochrony środowiska, zdrowia i bezpieczeństwa. Zapewniamy, że wszelkie emisje do wody lub powietrza będą poniżej najbardziej rygorystycznych norm środowiskowych – zapewnia Dariusz Jurczak.
Umicore nawiązała również długofalowe partnerstwa z partnerami w społeczności lokalnej. Współpracuje np. z Politechniką w Nysie, czym przyczynia się do rozwoju umiejętności technicznych młodych inżynierów na Opolszczyźnie. Inwestycja Umicore zainspirowała uczelnię do powołania specjalizacji „Zrównoważona inżynieria”.
Dla generalnego wykonawcy CFE wspieranie środowiska naturalnego i lokalnego stanowią podstawy działań podejmowanych na rzecz zrównoważonego rozwoju. Firma wprowadziła motto „Together We Go Green”, a projekty realizowane przez CFE otrzymują ekologiczne certyfikaty BREEAM.
– Zespół CFE odpowiedzialny za budowę centrum logistycznego Panattoni w Katowicach odwiedził Centrum Wsparcia Osób Niepełnosprawnych i Ich Rodzin w Kluczach, gdzie wspólnie z dziećmi posadzili rośliny na terenie ośrodka. Firma CFE dba o zrównoważony rozwój na wiele sposobów: w parkach rozrywki Majaland w Kownatach (woj. lubuskie) i w podwarszawskiej Góraszce wspiera produkcję zielonej energii poprzez instalację paneli fotowoltaicznych. W Kownatach 344 panele o mocy 370 W tworzą „małą elektrownię”. CFE wspiera środowisko naturalne, m.in. instalując ule na dachach swoich biur i na realizowanych budowach, a także poprzez organizowanie akcji sadzenia drzew – w tym roku na terenie zniszczonej przez huragan puszczy w Nadleśnictwie Lipusz zostało posadzonych 7 tys. drzew. – wymienia Bruno Lambrecht.
Warto inwestować w Belgii
Na belgijskim rynku działa wiele polskich firm. Znajdziemy tam takich gigantów jak Comarch, ECO, Trans.eu BVBA oraz Aluprof, jednak większość stanowią przedsiębiorstwa jednoosobowe. Zapytany o to, które sektory rynku mogłyby być atrakcyjne dla dużych polskich inwestorów i jak ich przyciągnąć, ambasador Królestwa Belgii odpowiada, że strategiczne pytanie dla polskiego biznesu powinno brzmieć: „Jak możemy zwiększyć nasz eksport do Europy i świata poprzez założenie bazy w Belgii?”.
– Firma zlokalizowana w Belgii ma dostęp do 200 mln relatywnie zamożnych konsumentów w promieniu zaledwie 500 km. Jest to argument sprzedażowy, którego niewiele krajów może przebić – tłumaczy Luc Jacobs.
– Do tego dochodzi wysoko wykwalifikowana, wielojęzyczna i elastyczna siła robocza, jeden z najwyższych poziomów produktywności w UE, wiele zachęt finansowych i podatkowych, przystępne ceny nieruchomości, bliskość międzynarodowych decydentów w Brukseli i, co nie mniej ważne, legendarna jakość życia w Belgii – dodaje ambasador.
Przedsiębiorcy chcący się dowiedzieć więcej na temat możliwości inwestowania w Belgii mogą skorzystać z pomocy jednej z agencji promujących handel poszczególnych regionów Belgii: Flanders Investment & Trade, AWEX i hub.brussels. Pod dyplomatycznym zwierzchnictwem Ambasady Królestwa Belgii w Warszawie świadczą one zindywidualizowane usługi na rzecz firm belgijskich działających w Polsce oraz dla polskich firm planujących rozpoczęcie działalności we Flandrii, Walonii czy Regionie Stołecznym Brukseli. Cennym wsparciem będzie również Belgijska Izba Gospodarcza, która przoduje w organizacji wydarzeń dla sektora prywatnego.
