Każdy miliard euro zainwestowany w Europie przez fundusze venture capital w firmy z sektora life science (m.in. farmacja, biotechnologia, biomedycyna) generuje popyt na 46 tys. m kw. powierzchni biurowej i laboratoryjnej. Kalkulację przeprowadziła firma Savills na podstawie danych PitchBooka. W latach 2019-20 zainwestowano łącznie 10,2 mld EUR, co oznacza, że do 2022 r. zapotrzebowanie na nową powierzchnię sięgnie ok. 474 tys. m kw.
– Popytu w sektorze life science nie kreują tylko inwestycje funduszy venture capital – szereg dużych transakcji najmu jest efektem wysokobudżetowych inicjatyw rządowych, a także aktywności na rynku private equity oraz fuzji i przejęć. Zapotrzebowanie najemców z tej branży jest zależne od sukcesów w sferze badań i rozwoju, co sprawia, że elastyczność i możliwości ekspansji mają dla nich kluczowe znaczenie – mówi Christina Sigliano, dyrektor działu rozwiązań dla najemców w regionie EMEA w firmie Savills.
Według raportu Savillsa „European Life Sciences” wydatki na badania i rozwój w 2019 r. przekroczyły 100 mld EUR, z czego 33 mld EUR zainwestowały firmy GSK i AstraZeneca w Wielkiej Brytanii, 30 mld EUR to inwestycje w Szwajcarii takich firm jak Roche, Takeda i Novartis, a 12 mld EUR trafiło do Francji, m.in. od firm Abbvie, Sanofi i Servier.
W Polsce jedynie biura
W Polsce firmy farmaceutyczne zazwyczaj są właścicielami wykorzystywanych przez siebie zakładów produkcyjnych i laboratoriów. Wyjątek stanowią ich siedziby, zaplecza i centra usług finansowych, które ulokowane są w budynkach biurowych różnego typu. Sytuację może w przyszłości zmienić nowy trend najmu zwrotnego, polegający na sprzedaży nieruchomości funduszom i podpisywaniu z nimi długoletnich umów najmu (np. na 30 lat).
Zgodnie z danymi Savillsa w ostatnich pięciu latach firmy z sektora life science wynajmowały w Polsce średnio 76,3 tys. m kw. powierzchni biurowej rocznie, przy czym największy roczny popyt, na poziomie 91,6 tys. m kw., odnotowano w 2016 r. Największe umowy najmu podpisały w tym czasie takie firmy jak AstraZeneca (13,2 tys. m kw. w budynku Postępu 14 w Warszawie), MSD (7,2 tys. m kw. w Warsaw Trade Tower) i Bayer (5,8 tys. m kw. w gdańskim Olivia Business Centre).
Geografia life science
Głównym rynkiem biurowym pozostaje dla firm z sektora life science Warszawa (66 proc. powierzchni wynajmowanej przez branżę). Z pozostałych 34 proc. popytu na powierzchnię biurową, generowanego przez sektor, najwięcej zaspokajają Kraków i Wrocław. W Poznaniu i Katowicach zapotrzebowanie jest o połowę mniejsze. Kolejne w rankingu są Gdańsk i Łódź, a pozostała powierzchnia rozproszone jest w takich ośrodkach jak Radom, Kielce, Białystok, Rzeszów i Gliwice.
– Sektor farmaceutyczny w Polsce zajmuje szóste miejsce w Europie pod względem wielkości. Pandemia COVID-19 dodatkowo przyspieszyła jego rozwój. Biotechnologia i nanotechnologia to obecnie jedne z najbardziej dynamicznie rozwijających się dziedzin nauki, które generują popyt na rynku najmu powierzchni biurowej na terenie całego kraju – mówi Wioleta Wojtczak, dyrektork działu badań i analiz w firmie Savills Polska.
Średni udział firm z sektora life science w łącznym popycie w okresie pięciu lat wyniósł 5,4 proc. W 2020 r. rynek skurczył się ok. 63 tys. m kw. w związku z pandemią COVID-19, ale od 2019 r. udział sektora rośnie - w I kwartale 2021 r. wynosił 5,7 proc.